MIASTO PRZEJMUJE TERENY !!!
30.07.2002 15:07
Stadion Legii i otaczające go tereny będą własnością miasta. MON sprzedało stadion i otaczające go tereny Warszawie za 16 mln zł. Ma tam powstać nowoczesny Stadion Narodowy.
Umowę o sprzedaży - w obecności szefa MON Jerzego Szmajdzińskiego - podpisali we wtorek prezydent Warszawy Wojciech Kozak oraz prezes Agencji Mienia Wojskowego Jerzy Rasilewicz. Proces przekazywania i wszystkie związane z tym formalności mają potrwać do października tego roku.
Później miasto chce utworzyć spółkę, z udziałem m.in. prywatnego inwestora, która do połowy 2005 roku wybuduje na kupionych terenach Warszawski Park Sportowo-Rekreacyjny, z m.in. nowoczesnym stadionem na 35-40 tys. widzów i kortami tenisowymi. Kozak liczy, że będą na nim rozgrywane eliminacje do mundialu w 2006 r.
Pytany o wyposażenie obiektu Kozak odpowiedział: "Nie stać nas na fajerwerki. Musimy liczyć siły na zamiary". Ujawnił, że całkowity koszt modernizacji stadionu szacowany jest na około 50-60 mln dolarów.
Za stadion i otaczające tereny (całość o powierzchni około 10 hektarów) miasto zapłaciło 16 mln złotych. To mniej niż wojsko mogłoby uzyskać, gdyby sprzedawało obiekt na wolnym rynku.
"Znaczenie więcej mogliśmy uzyskać, ale bez gwarancji, że nie powstanie tam np. hipermarket" - stwierdził Rasilewicz.Minister Szmajdziński podkreślił, że "jest przekonany", iż inwestycja uwzględni "pozycję, dorobek i historię" CWKS Legia.
"Nie zapomnimy o Legii" - zapewnił go Kozak. Dodał, że w czasie budowy piłkarze cały czas mają mieć możliwość gry na płycie boiska.
Szmajdziński ujawnił, że AMW jest w trakcie sprzedaży wojskowych obiektów sportowych m.in. Zawiszy Bydgoszcz, WKS Śląsk Wrocław i WKS Wawel Kraków. Według szefa MON, resortu nie stać na utrzymywanie i modernizację obiektów sportowych.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.