Michał Pazdan: Dostałem zielone światło na grę
23.09.2015 09:06
– Ręka jeszcze trochę boli, ale przeszedłem bardzo dokładne badania pod okiem klubowych lekarzy i dostałem zielone światło na grę. To był dla mnie wspaniały prezent urodzinowy. Nie wiem, czy wystąpię od pierwszej minuty w spotkaniu o Puchar Polski z Lechią, powinienem jednak znaleźć się przynajmniej w kadrze meczowej – mówi „Przeglądowi Sportowemu” stoper Legii.
Od początku sezonu środkowy obrońca wystąpił w 10 spotkaniach i aż sześć z nich Legia zakończyła bez straty gola. – Miło się patrzy na te liczby. Dla mnie to powód do satysfakcji, ale teraz czekają nas kolejne wyzwania. Chciałbym, żeby statystyki defensywy były jeszcze lepsze. Dla kontuzjowanego zawodnika zawsze dużym dyskomfortem jest to, kiedy nie może pomóc drużynie na boisku. Oglądałem mecze jako kibic i starałem się podchodzić do nich spokojnie. Wiedziałem, że nie mam na nic wpływu. W szatni cały czas wzajemnie się wspieraliśmy, ale patrząc na wyniki, faktycznie mieliśmy kryzys. Wygrana z Ruchem bardzo podbudowała nas psychicznie. Pokazała, że potrafimy grać i zwyciężać w dobrym stylu – przekonuje legionista.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.