Mięciel: "Nie szanowano mnie" !
29.07.2002 10:07
- "W Legii byłem tyle lat, dawałem z siebie wszystko, a i tak mnie często nie szanowano. Może gdyby było inaczej, gdyby doceniano mnie, myślałbym dziś inaczej, może bym został... Życie nauczyło mnie, że trzeba liczyć na siebie." - powiedział Marcin Mięciel w związku ze swoim transferem do Iraklisu.
- "Grając w Warszawie, poświęcałem swoje zdrowie, miałem operacje kolan, chciałem jak najlepiej. A mimo to często ludzie, którzy dla klubu nie zrobili zupełnie niczego, dopiero co przyszli na Łazienkowską, byli przyjmowani dużo lepiej ode mnie. Witano ich owacyjnie. Ja natomiast byłem na tapecie. Nie mówię, że zawsze różnie mnie odbierano. Były momenty, gdy cały stadion skandował moje nazwisko i to było piękne. Jednak dostawałem też w kość. Pamiętam, że za mój ostatni sezon kibice wybrali mnie w plebiscycie "Naszej Legii" piłkarzem sezonu. A chyba wszyscy fani pamiętają też, że w tamtym sezonie oberwało mi się jak nikomu innemu. Nie wiem, jakie miesiące teraz czekają Legię. Razem z rodziną uznaliśmy, że najlepiej będzie wyjechać. " - dodał były napastnik Naszego klubu.
Marcin chyba zapomina, że czegos sie od niego wymaga. Był na tapiecie, ponieważ miał talent i wobec niego były większe oczekiwania. Przez 7 lat nie strzelal za dużo bramek, a jest przecież napastnikiem. Swój wizerunek kształtował w oparciu o urode. Większości ludzi nie będzie się kojarzyl z bramkami czy pięknymi podaniami. Będzie przypominał pół kilo żelu na głowie i milion przewrotek, które usilnie próbował wykonywać.
Marcin zostanie wypożyczony na rok do Iraklisu za 150 tysięcy euro, a przy tym jego obecny kontrakt z Legią zostanie przedłużony o rok. Gdy więc wypożyczenie do Grecji się skończy, Mięciel będzie miał jeszcze przez pół roku ważną umowę.
- "Iraklis będzie miał prawo pierwokupu. Myślę, że jest to rozwiązanie dobre dla wszystkich stron" - mówi.
- "Znów jestem tylko wypożyczony. To wszystko przez osobę, która kiedyś podpisała bezsensowny kontrakt, przez który Legia musi się dzielić pieniędzmi za mój transfer z panem Romanowskim. Przez takich ludzi w kasie klubu jest teraz pusto." - kończy Marcin Mięciel.
Wypowiedzi pokazują, że ma on jednak sentyment do Legii. Fajnie, że pomyslał o swoim klubie i jakoś za niego pare euro wpadnie. Zaplusował jednym słowem.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.