Migouel Alfarela: Na budowie odkryłem życie
12.09.2024 13:30
– Bastia oczekiwała pewnej kwoty za moją sprzedaż. Rozumiem to, bo miałem jeszcze roczny kontrakt i trudno, by klub pozwolił mi odejść za darmo. Jednocześnie doszło do momentu, w którym sam musiałem trochę powalczyć o przenosiny do Polski. Dyskusje były bardzo ożywione. Rozmawiałem z prezesem i przyznałem, że zależy mi na transferze.
– Grałem w Bastii, a tamtejszych kibiców uważa się we Francji za… szalonych. Ale to jednak inna atmosfera. Ta na Legii… To jest coś jeszcze silniejszego! Niesamowitego! Wiem, że fani w Warszawie mają ogromne oczekiwania. W tym klubie potrzebna jest ambicja i mentalność prowadząca do wygrywania kolejnych meczów. Na boisku walczą zawodnicy, ale wyniki są też zasługą kibiców.
O zawodnikach Legii, którzy mówią po francusku i pomagają w adaptacji
– Zawsze mogę liczyć na ich wsparcie. Mocno w integracji z drużyną pomaga mi Steve Kapuadi. Mogę mu tylko za to dziękować. Do tego dochodzą Jean-Pierre Nsame czy Claude Goncalves. Zaskoczyło mnie, że po kilku dniach czułem się w Legii, jakbym był tutaj od miesiąca czy dwóch. Cała grupa mi pomogła. Tyczy się to też trenerów, fizjoterapeutów i całego personelu. Miło zmienić klub, a nie czuć się jak "świeżak".
O pracy na budowie
– Futbol się dla mnie skończył. Byłem ojcem, miałem już żonę. Trzeba było wziąć odpowiedzialność za rodzinę. Nie mogłem siedzieć i użalać się nad swoim losem. Zacząłem prace na budowie.
– Pracowałem wraz z moim ojcem. To gigantyczne doświadczenie, które nauczyło mnie wielu rzeczy. Wiem, by niczego w życiu nie brać za pewnik. W górę można wspinać się szybko, ale jeszcze szybciej można zlecieć na dół. Na budowie odkryłem życie.
– Do dziś w Le Havre jest sala gimnastyczna. Uczestniczyłem przy jej budowie i kiedy przechodzę obok niej, to czuję wręcz dumę. To nie była łatwa praca. Zaczynało się o szóstej rano, a kończyło o 18:00.
O optymalnej pozycji na boisku
– Powiedziałbym, że jestem napastnikiem. Taką "dziewiątką", choć może stwierdzenie "9 i pół" byłoby właściwsze. Cenię wolność i przestrzeń na boisku. Bazuję na instynkcie i błyskawicznych pomysłach. Uwielbiam grać do przodu, wchodzić między obrońców i zdobywać przestrzeń. Jestem pracowity i sądzę, że kibice bez trudu będą to dostrzegali.
Całą rozmowę z Migouelem Alfarelą można przeczytać w serwisie sport.tvp.pl.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.