Domyślne zdjęcie Legia.Net

Mihir Bose: To Leszek Miklas ciągle kręci

Marcin Szymczyk

Źródło:

12.04.2008 08:44

(akt. 20.12.2018 18:52)

Szokujący reportaż angielskiej telewizji BBC, w którym polscy kibice zostali przedstawieni jako neonaziści, wywołał burzę. Kilka dni temu <b>Mihir Bose</b> w swoim reportażu przedstawił polskich kibiców jako neonazistów pałających nienawiścią do obcokrajowców. Wszystko było ilustrowane obrazkami ze stadionu Legii Warszawa i rozmową z prezesem klubu <b>Leszkiem Miklasem</b>. - Nasi fani nie rozumieją problemu rasizmu, 15-20 procent to neonaziści - opowiadał przed kamerami Miklas.
Teraz Miklas zaprzecza wszystkiemu, wystosował oświadczenie, twierdząc, że program to czysta manipulacja. - Przecież Pan Miklas wyraźnie zrozumiał moje pytanie. Spytałem go o kibiców Legii, a on odpowiedział mi, że około 20 procent z nich to neonaziści. Mam to wszystko na taśmie - oburza się Bose, kiedy mówimy mu o tłumaczeniach prezesa, że jego wypowiedź została źle zrozumiana. Rzekomo nie chodziło mu o wszystkich kibiców, a jedynie najbardziej ekstremalny odłam chuliganów. Kto tu kręci? Miklas czy Bose? Wygląda na to, że Miklas dał się jak dziecko wpuścić sprytnemu reporterowi, który do Warszawy przyjechał z jasnym celem: udowodnić tezę o nietolerancji w polskim społeczeństwie, neonazistach terroryzujących polskie ulice. - Jestem dziennikarzem z wieloletnim doświadczeniem. Jeżdżę po całym świecie, ale dopiero w Polsce spotkałem się z tak dużą nietolerancją. Przedstawiłem prawdę - idzie w zaparte Bose.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.