Miroslav Radović: Będzie lepiej niż z Podbeskidziem
15.09.2011 08:11
- Pozwolić Podbeskidziu wygrać przy Łazienkowskiej to wstyd. Mam nadzieję, że ten był ostatnim rozegranym w takim stylu. Jestem przekonany, że zagramy lepiej niż z Podbeskidziem. Może ta
porażka okaże się dla nas pozytywną lekcją? Więcej nie możemy tak grać, bo kolejni rywale są o klasę lepsi. W niedzielę czekają nas derby z Polonią. Chciałbym jechać na Konwiktorską i wracać z niej w lepszym nastroju niż po ostatnim meczu.
Liga Europejska to wisienka na torcie w naszej ligowej szarzyźnie.
- Tego mi brakowało w Legii od wielu lat. Czasy Ligi Mistrzów znam z opowieści. W ostatnich latach nikogo mocnego nie wyeliminowaliśmy, drzwi do Europy szybko się przed nami zamykały. Teraz do niej wracamy, czekają nas fantastyczne mecze. Każdy piłkarz marzy, by grać z lepszymi od siebie.
Czego się pan spodziewa po PSV?
- Zaatakują. Oni grają bardzo otwarty, ofensywny futbol. Postaramy się im przeciwstawić, żeby wracać do Warszawy w dobrym nastroju. O Spartaku też się pisało i mówiło, że kupuje piłkarzy za wiele milionów euro, a potem my sobie z nimi radziliśmy. Z lepszymi od siebie umieliśmy wygrywać. Gorzej nam się wiedzie, gdy to my jesteśmy faworytem. Cieszę się, że już nie będę musiał się denerwować tak jak w trakcie meczu w Moskwie. Wtedy pauzowałem za kartki i przed telewizorem nie mogłem usiedzieć z nerwów.
Liczy pan na awans?
- Po trzech meczach będę mógł powiedzieć coś więcej. Na razie cieszę się z meczu w Eindhoven.
Rozmawiał: Robert Błoński
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.