Miroslav Radović: Ciężko "namówić" rywala do otwartej gry

- Było w tym meczu bardzo dużo walki. Każdy kto tu przyjeżdza walczy, jeśli mu się uda wygrać to dla niego  tylko dobrze. Natomiast jesli przegra to. nic wielkiego się dla niego nie stanie. Chcieliśmy "namówic" przeciwnika do otwartej gry, dziś było o to trudno. Mamy trzy punkty, gonimy Ślask, który zaskoczył nas wszystkich. Rafał Wolski zagrał świetny mecz, należą mu się wielkie brawa. Oby tak dalej. Widać, że ma ogromne możliwości. Trzymam za niego kciuki. Chcemy wygrać w tym roku wszystkie mecze - powiedział  "Radko".

Serb opowiedział też o sytuacji po której kontuzjowany został bramkarz gości. - Bramkarz spóźnił się i zaczepiłem go kolanem. Przepraszam go za to, jednak był to czysty przypadek.  Niestety samo uderzenie było jednak dość mocne - dodał wyraźnie zmartwiony Radović.