News: Miroslav Radović: Komentarz Hajty był zbędny

Miroslav Radović: Myślałem o tym by odejść z Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

17.10.2011 08:23

(akt. 05.01.2019 10:16)

<p>- Wszyscy pamiętamy, że mi nie szło. Czułem się niezadowolony, frustracja była coraz większa. Teraz mogę przyznać, że w pewnym momencie poważnie zastanawiałem się, czy najlepszym rozwiązaniem dla mnie nie byłaby zmiana klubu. Tak było. Zostałem, na szczęście! Starałem się to zmienić i w końcu w tym sezonie – a i w końcówce poprzedniego dało się to zauważyć – wszystko wróciło do normy. W końcu mam powód, żeby się cieszyć, a nie wstydzić. - powiedział zawodnik Legii Warszawa Miroslav Radović.</p>

Za kadencji Jana Urbana dużo się pan nasłuchał docinków na treningach?


- Wiadomo, jaki charakter ma trener Urban. To człowiek, który wiele lat grał poza Polską, wie, o co w piłce chodzi. Lubi krzyczeć, czasem złośliwie. Nie tylko ja miałem okazję tego słuchać. Mocno nas opieprzał. Przyznaję, że na początku było to trudne do zniesienia. Potem się przyzwyczaiłem.


To było dno?


- Na pewno. Trzy sezony przespałem. Pierwszy miałem udany, ale kolejne coraz słabsze. Nosiłem się z zamiarem odejścia, ale w uchach słyszałem słowa Miroslawa Trzeciaka "Pamiętaj, Rado! Jak będziesz odchodził z tego klubu, zrób to głównym wyjściem, a nie bocznymi drzwiami. Nie przemykaj się gdzieś z boku, po cichu, by uniknąć wstydu, tylko miej wypiętą pierś". Zostałem i całe szczęście!


Więcej można przeczytać w serwisie przegladsportowy.pl

Polecamy

Komentarze (11)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.