Domyślne zdjęcie Legia.Net

Miroslav Radović: Nie zawsze wygrywa lepszy

Jerzy Zalewski

Źródło: Legia.Net

11.10.2008 00:00

(akt. 18.12.2018 21:12)

- Przyjechaliśmy do Białegostoku by wygrać mecz, a wyjeżdżamy tylko z jednym punktem. Nie udało się głównie dlatego, że nasza gra nie wyglądała tak, jakbyśmy tego chcieli. Na pewno nie możemy być zadowoleni, ważne jednak że nie przegraliśmy. Przy remisie sprawa awansu wciąż pozostaje sprawą otwartą. Szkoda nie wykorzystanych szans zwłaszcza w pierwszej części gry. Arru trafił w słupek, potem nie trafił do bramki z fajnej sytuacji. Teraz musimy wygrać we wtorek z Polonią, gdyż jesteśmy dopiero na trzecim miejscu w tabeli - mówi prawy pomocnik Legii <b>Miroslaw Radović</b>.
Dziwny był ten mecz. W pierwszej połowie przewagę miała Legia a bramkę zdobyła Jagiellonia. W drugiej było dokładnie na odwrót. - Czasami tak to jest. Nie zawsze ten lepszy lub ten kto ma przewagę musi wygrywać na boisku. Rywale byli bardzo zmotywowani by wygrać z Legią. Nie udało im się, ale zagrali bardzo dobre spotkanie. My za to zagraliśmy odrobinę słabiej niż we wcześniejszych spotkaniach. Być może trochę nam zabrakło motywacji, ale już we wtorek z Polonią będzie lepiej. Dziś po dłuższej przerwie mogłeś na prawej stronie zagrać z Kubą Rzeźniczakiem. Jak się Wam razem grało? - Kuba jest dobry zawodnikiem i zawsze mi się z nim dobrze gra i współpracuje na boisku. Teraz jest po kontuzji i mam trudny okres ale mam nadzieję, że wkrótce zacznie grać tak jak przed urazem.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.