Miroslav Radović tej zimy do Legii nie trafi
31.01.2016 13:49
Za był zarząd i właściciele Legii, chęć do sprowadzenia zawodnika wyraził również trener Stanisław Czerczesow. Także zawodnik chciał wrócić do Warszawy i wydawało się, że rozmowy o nowym kontrakcie będą formalnością. Finansowo Serb otrzymał godną ofertę i ją zaakceptował. Problemem okazała się długość proponowanej umowy. „Rado” od kwietnia nie grał w piłkę i Legia chciała się zabezpieczyć oferując kontrakt do końca bieżącego sezonu. Jeśli ze zdrowiem i formą piłkarza byłoby wszystko w porządku, wtedy otrzymałby nowy kontrakt, lepszy finansowo. Na tak krótką umowę nie chciał się jednak zgodzić „Bratko”. Gra w pierwszej jedenastce wcale nie byłaby taka pewna, a jak wiadomo tylko gra o stawkę pozwala dojść do optymalnej dyspozycji. Dlatego Radović zdecydował się odrzucić propozycję Legii, pójść do klubu gdzie będzie grał, a podpisując nową umowę zagwarantować sobie niską sumę odstępnego. Taki zapis miałby pozwolić powrócić latem do powrotu do Legii, gdy już będzie w formie, a jego stan zdrowia nie będzie dla naszego klubu niewiadomą. Czy jednak do takiej sytuacji dojdzie, czy Legia będzie nadal zainteresowana powrotem Rado? O tym przekonamy się w letnim okienku transferowym.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.