Domyślne zdjęcie Legia.Net

Miroslav Radović: W zdobyciu pucharu pomogą nam kibice

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, AS Info

22.04.2011 09:01

(akt. 14.12.2018 13:00)

- Czy nie można było wcześniej grac tak jak w spotkaniu z Lechią wygranym 4:0? Można było i moim zdaniem to robiliśmy. Może ktoś się ze mną nie zgodzi, ale w poprzednich spotkaniach, których nie udało nam się wygrać, nie licząc porażki w Bełchatowie, absolutnie nie zasługiwaliśmy na to, aby przegrać. Nam to zwycięstwo było potrzebne jak tlen, chyba nie muszę przypominać, w jakiej byliśmy sytuacji przed tym ostatnim spotkaniem. Ta wygrana powinną zaprocentować w lidze - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Miroslav Radović. 

- Czy po meczu w środę będziemy mieć psychiczną przewagę nad Lechią? Z jednej strony tak, bo oba mecze zostaną rozegrane w odstępie trzech dni, ale z drugiej rywal będzie chciał się zrewanżować. Jednak szczerze mówiąc, to przywiązuję małą wagę do takich spraw.

- Liga jest dość wyrównana. Praktycznie każdy wygrywa z każdym. Ta liga jeszcze się nie skończyła, chociaż Wisła daleko nam uciekła i będąc realistą trzeba stwierdzić, że została nam walka o drugie miejsce. W tej walce na pewno pomogą nam kibice. Znowu tak nas dopingowali, że wyzwolili dodatkowe siły. Za kilka dni w Serbii jest wielki mecz - derby Belgradu, w których Partizan zmierzy się z Crveną Zvezdą. Nasza "Maracana" jest większa od stadionu Legii, tam mamy 50 tysięcy miejsc. Atmosfera tam jest naprawdę wspaniała, ale muszę przyznać, że bardziej do walki mobilizują kibice Legii - przyznał serbski pomocnik.

Więcej w portalu sports.pl

Polecamy

Komentarze (1)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.