Miroslav Radović złożył wniosek o polskie obywatelstwo

Ale jak na razie trener Vladimir Petrović nie za bardzo się tobą interesuje.

- Może jeśli awansujemy do grupy Ligi Europy, to pojawi się przy Łazienkowskiej. Na pewno jestem dość daleko od zespołu narodowego. Po cichu liczę jednak, że coś się zmieni.

Podobno myślisz nad pozostaniem w naszym kraju na stałe?

- Bardzo mocno się nad tym zastanawiam. Coraz więcej osób przekonuje mnie do takiego rozwiązania. Mam tu mieszkanie, niedługo urodzi mi się syn, dlatego biorę taką opcję pod uwagę. Wszystko zależy od tego, czym będę się zajmował w życiu.

Teraz w zespole rządzi grupa bałkańska. Wcześniej w Legii były już kolonie brazylijskie czy hiszpańskie i zazwyczaj nic dobrego z tego nie wynikało. Nie boisz się kolejnego spektakularnego rozłamu w szatni?

- Ludzie z Bałkanów mają taki charakter, że potrafią się dostosować do każdego. Ja mogę zapewnić, że będę robił wszystko, by nie dopuścić do jakichkolwiek konfliktów.

Kapitanem zespołu pozostał Ivica Vrdoljak, który w głosowaniu pokonał Michała Żewłakowa.

- To jest gość, który ma niesamowitą osobowość. Na boisku zostawia mnóstwo zdrowia, daje nam wszystkim pozytywny power. Mam olbrzymi szacunek do "Żewłaka", ale nie widziałem żadnego powodu, by cokolwiek zmieniać.