Mirosław Jabłoński: Nie sądzę by Legia była w kryzysie
06.10.2009 08:43
- Patrząc z boku, odnoszę wrażenie, że w zespole są jakieś problemy. Po meczu z Jagiellonią wspólne spotkanie piłkarzy było nawet wskazane, ale na pewno nie w dyskotece! Z ogłaszaniem, że Legia jest w kryzysie, na razie bym się jednak wstrzymał. Szum podniósł się po przegranej w Białymstoku, ale tam każdemu gra się bardzo trudno - uważa były trener stołecznej drużyny <b>Mirosław Jabłoński.</b> - Nie ma jednej recepty na poprawienie wyników w takim trudnym dla zespołu momencie. Na początek przydałoby się odbudowanie wiary, że ten sezon nie jest jeszcze stracony - dodaje Jabłoński.
Od 2004 roku klub ma stabilnego sponsora, firmę ITI. Już za dwa lata do użytku Legii zostanie oddany nowoczesny, mieszczący ponad 30 tys. widzów stadion. Ambicją działaczy jest gra w europejskich pucharach. Tymczasem budowana od pięciu lat drużyna coraz bardziej zawodzi. - Nie ma co się oszukiwać. Z tym składem Legii nie stać na mistrzostwo Polski, nie mówiąc już o sukcesach w europejskich pucharach. Drugie miejsce w ekstraklasie to szczyt możliwości tego zespołu - twierdzi były gracz Legii Sylwester Czereszewski. Nieoficjalnie mówi się, że działacze Legii inwestowanie w lepszych piłkarzy zaczną w 2010 roku (na razie starają się zarabiać na sprzedawaniu wyróżniających się zawodników). Tak, by Legia dysponowała mocnym zespołem w momencie otwarcia nowego stadionu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.