MMA: "Juras" przegrał, choć nie poległ
04.03.2018 02:07
Po pierwszej rundzie "Juras", decyzją swojego sztabu, nie był zdolny do walki. Spiker Legii Warszawa wymagał następnie pomocy medyków, którzy w pewnym momencie aplikowali mu tlen. Jurkowski zszedł jednak z oktagonu o własnych siłach, choć ostatecznie trafił do szpitala.
- Jest ok. Dziękuję wam za wszystko. Wychodziłem do walki na własne ryzyko. Każdy wojownik zrobiłby na moim miejscu to samo. To piękny sport, choć ambicja czasem boli. Dziękuje wam raz jeszcze, jesteście moją motywacją. Jedziemy dalej. Kocham ten sport - napisał Jurkowski, już po walce, na swoim profilu na "Twitterze".
Jest ok. Dziękuje Wam za wszystko. Wychodziłem do walki na własne ryzyko. Każdy wojownik sportów walki zrobił by na moim miejscu to samo. Piękny to jest sport choć czasem boli ambicja. Dziękuje Wam raz jeszcze. Jesteście moją motywacją. Jedziemy dalej. Kocham ten sport. pic.twitter.com/5vqlZ3CYvE
— Łukasz Jurkowski (@Jurasmma) 3 marca 2018
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.