MŚ [cz. 10]: Stracona szansa

O meczu Polaków piszemy w innym miejscu. Wcześniej zostało rozegrane inne spotkanie w naszej grupie: USA - Korea. Padł remis, który dawał nam szansę nawet na pierwsze miejsce. Amerykanie podobnie jak w meczu z Portugalczykami rozpoczęli od frontalnych ataków. Efekt przyniosło to w 25 minucie. Clint Mathis kończy szybką kontrę swojego zespołu i strzela piękną bramkę. Po stracie gola do ataków ruszają Koreańczycy, jednak przed przerwą nie udaje im się wyrównać, mimo tego że mieli oni rzut karny. Jedenastkę obronił Brad Friedel. W drugiej części meczu Koreańczycy podkręcają tempo, ale Amerykanie wytrzymują mecz kondycyjnie. Gospodarze turnieju wyrównują dopiero w 79 minucie. Po rzucie wolnym główkę z obrońcami wygrywa Ahn i pokonuje Friedela. 1:1 i do konca nic się nie zmieniło. Widać, że rezultat ten zadowolił oba zespoły. Remisem zakończył się również drugi dzisiejszy mecz Belgia - Tunezja. Belgowie rozpoczęli te spotkanie bardzo niemrawie, czym uśpili czujność przeciwnika. W 16 minucie przeprowadzili szybką akcję, sam na sam z bramkarzem znalazł się Wilmots i bez problemów zdobył gola. Zawodnicy z Beneluxu nie cieszyli się jednak zbyt długo tym prowadzeniem. Cztery minuty później Raouf Bouzaiane wyrównuje po strzale z rzutu wolnego. W pierwszej części meczu niewiele się już działo. W drugiej odsłonie piłkarze obu drużyn postanowili przede wszystkim bramki nie stracić i to się udało. Spotknie zakońzyło się remisem. W ostatnim meczu jak wiemy Polska przegrała z Portugalią 4:0. Jutro czekają nas następujące mecze: Senegal - Urugwaj i Dania - Francja o 8:30 oraz Arabia - Irlandia i Kamerun - Niemcy o 13:30.