Domyślne zdjęcie Legia.Net

MŚ [cz. 4]: Błąd sędziego

Marcin Szymczyk

Źródło:

03.06.2002 20:47

(akt. 05.01.2019 20:28)

Wszystkie dzisiejsze wydarzenia mistrzostw świata schowały się w cieniu skandalicznego sędziowania w meczu Brazylia - Turcja. Spotkanie rozpoczęło się od planowanej przewagi Brazylii. Właściwie do 20 minuty gra toczyła się wyłącznie na połowie tureckiej. Jednak w miarę upływu czasu impet Brazyll słabł, a gracze znad Bosforu coraz częściej groźnie atakowali. W 45 Basturk wyprowadza wzorową kontrę, podaje do Sasa a ten umieszcza piłkę w siatce. 1:0 i sensacja wisiała w powietrzu. W drugiej części gry Brazylijczycy mocno podkręcili tempo i przyniosło to efekt w 51 minucie. Gol Ronaldo. Sporo ożywienia do gry wprowadził rezerwowy Denilson. Nic by to jednak nie dało gdyby nie pomoc sędziego. W 85 minucie wychodzącego na czystą pozycję Luizao powala Alpay. Czyni to dobre dwa metry przed polem karnym. Sędzia dał obrońcy tureckiemu czerwoną kartkę i wskazał na wapno. Karnego wykorzystał Rivaldo. Jak by tego było mało pięć minut później sędzia pokazał jeszcze jedną czerwoną kartkę Turkowi - tym razem Hakanowi Unsal. Bramek już nie zobaczyliśmy. Wcześniej odbyło się spotkanie Meksyku z Chorwacją. Chrwaci przeważali ale jedynym tego efektem były rzuty rożne, zaś Meksyk grał chaotycznie. W 60 minucie padła jedyna bramka meczu. Po faulu na Blanco sędzia podyktował rzut karny, zaś faulującemu Zivkovicowi pokazał czerwony kartonik. Jedenastkę na gola zamienił właśnie Blanco. Od tego siadło tempo gry, mecz stał się ospały i nudny. Najpóźniej rozegrany został mecz Włochy - Ekwador. Te ciekawie zapowiadające się spotkanie rozstrzygnęło się w pierwszej połowie. Najpierw po podaniu Tottiego Vieri strzelił nie do obrony, a w 27 minucie także Vieri po pięknym rajdzie zdobył drugiego gola. Te wydarzenia ustaliły dalszy przebieg meczu. Ekwador rozkręcił się dopiero w ostatnich 20 minutach. Stworzył kilka bardzo groźnych sytuacji, ale gola nie zdobył. Wygrali faworyci. Jutro niesamowicie ważny mecz dla każdego polskiego kibica - spotkanie Korea - Polska. Pozatym obejrzymy Chiny - Kostaryka i Japonia - Belgia.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.