Mucha: 50 lat za Anglią
22.05.2010 08:37
Jak ocenisz poziom Ekstraklasy?
- Jest słaba. Tak samo jak słowacka. To dwie naprawdę bardzo słabe ligi. Tylko że wy macie to szczęście, że organizujecie Euro 2012 i powstają piękne stadiony. Ludzie odpowiedzialni za polską piłkę muszą szybko zrozumieć, że w porównaniu np. z Anglią jesteśmy minimum 50 lat do tyłu. Nie mówię tego, bo jestem taki dobry, ale po to, by ludzie zrozumieli, że piłka nożna to najpiękniejsza gra na świecie. W Polsce jest numerem jeden i chciałbym, żeby poziom się podniósł.
Ty dostałeś ofertę z Evertonu, pozostali legioniści mogą pomarzyć o jakimkolwiek zainteresowaniu zagranicznych klubów.
- Od oceniania są trenerzy działacze i dziennikarze. Ale nie oszukujmy się. Nie trafiłem do Evertonu z Legii, tylko z reprezentacji. Skauci Evertonu widzieli mnie w sześciu meczach: pięciu w słowackiej kadrze i jednym ligowym z Arką [1:0], w którym miałem dwa wybicia i raz wyskoczyłem do dośrodkowania. Kadra jest najważniejsza, nawet jeśli dwa lata temu byliśmy na 69. miejscu w rankingu FIFA. Teraz jesteśmy na 27.
W Legii dojrzałeś piłkarsko? Dzięki występom tutaj trafiłeś do kadry?
- Tak. Kiedy grałem na Słowacji, nie byłem reprezentantem. Początek w Legii miałem fatalny. Przez półtora roku siedziałem na ławce, miałem dość i chciałem stąd uciekać. Z tamtego okresu nie mam miłych wspomnień. Potem ciężka praca przyniosła skutek.
To prawda, że polecałeś Legii bramkarza, jednego ze swoich kolegów z reprezentacji?
- Widzę, że macie lepsze informacje niż ja sam. Tylko powiedziałem, co sądzę o czeskich i słowackich bramkarzach. Kto się nadaje, a kto nie. Nikogo nie polecałem, odpowiedziałem na pytanie ze strony Legii o wyróżniających się bramkarzów na Słowacji i w Czechach. Krzysztof Dowhań jest tu trenerem.
Jak oceniasz szanse Słowacji na mundialu?
- Na papierze może wygląda to łatwo. Ale Włosi to mistrzowie świata, Paragwaj gra na MŚ po raz ósmy. My jesteśmy beniaminkiem. Na pewno nie mówimy: "Jedziemy po medal", jak Polska, kiedy leciała do Korei i Japonii. Mamy młody zespół, chcemy zagrać fajne mecze i zrobimy wszystko, by wyjść z grupy.
Nie będziesz miał wakacji...
- Pierwszy obóz jest na Słowacji. Potem jedziemy do Austrii. W czerwcu zagramy towarzysko z Kamerunem i Kostaryką. 8 czerwca wylatujemy do RPA. 15 czerwca pierwszy mecz. Wakacje będą po mundialu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.