Domyślne zdjęcie Legia.Net

Mulryne jeszcze w listopadzie

Marcin Szymczyk

Źródło:

14.10.2006 01:30

(akt. 24.12.2018 17:13)

Przez ostatnie pięć dni t.j. od poniedziałku do piątku trenował z legionistami reprezentant Irlandii <b>Philip Mulryne</b>. Testowany przy Łazienkowskiej wychowanek Manchesteru United wyjechał już z Polski. Nie oznacza to jednak, że już go w barwach Legii nie zobaczymy. Piłkarz najprawdopodobniej będie zaproszony do Warszawy jeszce raz w listopadzie. Wtedy sztab szkoleniowy mistrzów Polski podejmie ostateczną decyzję dotyczącą jego przydatności do drużyny.
Philip Mulryne to zawodnik mający bogatą przeszłość w Championship League oraz jedenaście rozegranych spotkań w Premiership. Podczas treningów w Warszawie zdążył wystąpić w meczu sparingowym z MKS Mława. Zagrał poprawnie, popisywał się zwłaszcza długimi i prostopadłymi podaniami. Po jednym z takich zagrań gola zdobył Adrian Paluchowski. Irlandczyk dość szybko odnalazł się na boisku. Bardzo dobrze ustawiał się także podczas rozgrywania akcji. Z pewnością zaprezentował się o wiele lepiej niż występujący u jego boku w pierwszej połowie Vuković i w drugiej połowie Junior. Niestety Murlyne nie należy do najszybszych. Dużo jego reakcji odbywało się z opóźnieniem. 28-letni Phillip Mulryne nie jest piłkarzem nieznanym. To wychowanek młodzieżówki Manchesteru United, rozegrał w drużynie "Czerwonych Diabłów" 5 spotkań - co prawda głównie w Pucharze Ligi (debiutował w nim jako 19-latek). W 1999 roku za 500 tysięcy funtów przeszedł do Norwich City gdzie grał przez sześć lat i rozegrał 178 spotkań strzelając 18 goli. Przez większość kariery grał w II lidze angielskiej i był podstawowym zawodnikiem swojej drużyny, a w 2004 roku awansował ze swoim zespołem do Premiership. Jednak progi angielskiej elity okazały się dla Irlandczyka zbyt wysokie i wiosną 2005 roku stracił miejsce w podstawowym składzie. Przed sezonem 2005/2006 przeszedł za darmo do II-ligowego Cardiff, tam jednak po rozegraniu kilku spotkań szybko stracił miejsce w składzie. Ostatni mecz w II lidze rozegrał w październiku 2005 roku. Po zakończonym sezonie rozwiązano z nim kontrakt i od kilku miesięcy pozostaje bez klubu. Przed pojawieniem się na Łazienkowskiej Mulryne przebywał na testach w Ipswich Town i Brighton, ale w żadnym z tych klubów nie znalazł uznania w oczach trenerów. Irlandczyk chce zostać w Legii co podkreślił w rozmowie z nami - Legia jest dobrym zespołem, posiada w swoich szeregach sporo naprawdę dobrze wyszkolonych zawodnikow. Przyjeżdzając do Polski tego się nie spodziewalem. Ja na pewno chcę tu zostać. Ostatnio za dużo nie grałem, głównie przez kontuzje, ale ze zdrowiem wszystko jest już w porządku. Owszem, mam zaległości treningowe, ale szybko powinienem je nadrobić - mówił Philip Mulryne.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.