Najlepsza średnia punktowa od sezonu 2015/16

Średnia dwóch punktów na mecz jest naprawdę dobra. Po 23. kolejkach ligowych Legia 46 punktów na koncie miała ostatni raz w sezonie 2015/16. Lepiej było 9 lat temu – w sezonie 2013/14, a najlepiej rok wcześniej – wówczas Legia po 23. kolejkach miała 52 punkty. W obecnym sezonie dobra średnia może nie wystarczyć do mistrzostwa. Choć Kosta Runjaić bardzo sprawnie poradził sobie z odbudową drużyny i punktuje lepiej niż się spodziewano, to zespół Marka Papszuna jest jeszcze skuteczniejszy – jesienią punktował rewelacyjnie, wiosną średnia punktów obu zespołów jest identyczna.

Dziś nikt nie kwestionuje wyboru dyrektora sportowego Legii Warszawa, Jacka Zielińskiego. Postawił na Runjaicia i niemiecki szkoleniowiec wykonuje świetną robotę w Warszawie. Zmiany jakich dokonuje trener nie są doraźne, ale trwałe. Za przykład niech posłuży Yuri Ribeiro. Sztab szkoleniowy już w październiku ubiegłego roku zaczął przygotowywać Portugalczyka do gry na środku obrony w systemie z trzema obrońcami. Ale w życie wprowadzono to dopiero w styczniu, gdy zawodnik był gotowy. Efekt jest taki, że Ribeiro z zawodnika, który nie mógł sobie znaleźć miejsca na boisku i był na wylocie, stał się podporą defensywy. Podobnie było z Igorem Strzałkiem – młody zawodnik nie grał jesienią, nie wystąpił nawet minuty w oficjalnym spotkaniu, ale był przygotowywany do gry w systemie jaki preferuje Niemiec. I wiosną gdy „Strzała” pojawia się na murawie, to nie tylko nie odstaje ale jest wartością dodaną.

Runjaić potrafił uwypuklić ofensywne walory Maika Nawrockiego, znacznie lepiej niż wcześniej spisuje się Bartosz Slisz, teraz szkoleniowiec życzyłby sobie, aby swój potencjał zaczął regularnie pokazywać Ernest Muci.

W Warszawie w tym sezonie drużyna Legii jeszcze nie przegrała, choć czasem gra zbyt nonszalancko i traci zbyt wiele goli. Na razie jednak taka jest cena ofensywnego stylu gry, ale trener podkreśla, że wciąż trwa praca nad złapaniem właściwego balansu między defensywą a ofensywą. Mimo to, Łazienkowska 3 stała się twierdzą. Piłkarze chcą, by pozostało tak do końca sezonu. Zadanie nie będzie łatwe – przed Legią jeszcze mecze z Lechem i Rakowem w Warszawie.

Bilans Legii po 23. kolejkach: (źródło Przegląd Sportowy)