Domyślne zdjęcie Legia.Net

Nie tędy droga do Europy

Redakcja

Źródło: Legia.Net

08.02.2008 00:00

(akt. 21.12.2018 06:22)

Każdego dnia staramy się dostarczyć Wam, drodzy Czytelnicy, najświeższych informacji i wiadomości z ostatniego zgrupowania Legii przed rozpoczęciem rundy wiosennej Orange Ekstraklasy. Niestety, dziennikarze skupieni wokół klubu nie mogą liczyć nie tylko na pomoc, ale i na zrozumienie dla swojej pracy od kadry menedżerskiej klubu. Żeby przygotować chociażby relację fotograficzną z treningu trzeba chodzić po drzewach, skarpach, ewentualnie przedzierać się przez sad mandarynkowy - takie są właśnie warunki pracy dziennikarzy na zgrupowaniu.
Dyrektor Mirosław Trzeciak, po przyjeździe na zgrupowanie wydał zakaz chodzenia dziennikarzom, nie tylko - jak to było do tej pory - przy linii bocznej boiska, ale również na pasie trawy znajdującym się poza boiskiem. Przedzieranie się poprzez gąszcz drzew sąsiadujący z boiskiem, aby móc zrobić zdjęcia legionistów z odległości bliższej niż 70 metrów, dyrektor również nazywa brakiem szacunku wobec siebie. Niestety, nam także jest przykro, że nie szanuje się pracy dziennikarskiej, a redaktorów którzy dbają między innymi o medialność klubu, traktuje się jako zło konieczne. Czy tak jest w każdym europejskim klubie, do którego to wzorca dąży Legia? Podczas spotkań sparingowych, odbywających się poza miejscem zgrupowania, dziennikarze są traktowani niezwykle uprzejmie i ze zrozumieniem dla ich pracy. W takim klubie jak UD Almeria, odpowiadający za kontakty medialne pracownik dwoił się i troił, aby zapewnić należyte warunki pracy dla wszystkich dziennikarzy - u nas, jak widać, musi być "lepiej". Argumentem na takie a nie inne decyzje dyrektora jest... rozpraszanie zawodników podczas treningów. Jednak argument ten nie jest raczej słuszny, skoro dziennikarze, czy to z klubu, czy ze stacji telewizyjnej pracującej dla właściciela, w przeciwieństwie do mediów niezależnych nie rozpraszają zawodników. Widać wśród prasy też są równi i równiejsi, albo tacy co bardziej lub mniej rozpraszają. Jest to tym bardziej przykre, że w taki sposób dziennikarzy traktuje klub, któremu większość z nas kibicuje, i dla którego jeździmy na drugi koniec Europy, aby przybliżać jego działalność wszystkim fanom... Czy od tego Legia chce zacząć drogę na europejski piedestał?

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.