Niekulturalna Pogon?

Na adres naszej redakcji przyszedl bardzo interesujacy list, Lukasza, który porusza problem na linii Warszawa – Szczecin...
„Pisze do Was, aby podzielic sie moimi obserwacjami dotyczacymi meczu Legii z Pogonia. Nie chodzi mi o strone sportowa, ale o zachowanie kibiców Pogoni. Rozumiem, ze wiekszosc z 20 tysiecznej publicznosci stanowili „piknikowcy”, ale nie dopuszczalne jest, by na wychodzacych po przerwie na murawe zawodników Legii posypaly sie niecenzuralne okrzyki i wiele gwizdów. Podobne sytuacje powtarzaly sie przy okazji kazdego rzutu roznego, wolnego, czy nawet przy zmianach (szczególnie nieprzyjemnie zostal potraktowany Sylwek Czereszewski, gdy opuszczal murawe). Podobne zachowania mialy kiedys miejsce podczas meczu Legii w Szczecinie, kiedy Sylwek wykonywal rzut karny. Sprawe te poruszono nawet w tygodniku "Nasza Legia". Starsi kibice Pogoni Szczecin tlumaczyli potem, ze nie uda im sie zapanowac nad cala zgromadzona na stadionie publicznoscia. Ja w takim razie jako przyklad daje im nasz stadion, gdzie nawet po bramce dla "Portowców" publicznosc klaskala, a niejednokrotnie skandowala "Pogon Szczecin". Jak dotad bylem wielkim sympatykiem Pogoni, ale ostatnie wydarzenia ukazaly mi smutna prawde. Nie wiem, jak do calej sprawy maja sie bardziej uznani kibice. Mozliwe, ze przez grzecznosc nie porusza tego problemu. Prosze Was, abyscie napisali cos wiecej.”
Oczywiscie, ze na ten temat napiszemy cos wiecej. Tylko nie teraz, a w swoim czasie. [Jun]