Niemieccy dziennikarze o Fredim Bobiciu

Czytaj też

Fredi Bobic – pasjonat NFL, sprzedawca w sklepie, cz...

– Ma dużą wiedzę na temat piłki, co przełożyło się na doskonały skauting w Eintrachcie Frankfurt. Atutem Bobicia jest sieć kontaktów w europejskiej piłce, a także umiejętność twardych negocjacji. Ma podejście holistyczne – mówił Paul Gorgas w "PS".

– Nie dba o to, aby być kochanym przez otoczenie. Dla dobra klubu podejmuje niepopularne działania. Jest zdystansowany, a także wyznacza wyraźne granice w komunikacji i kontaktach z mediami. Mimo to mając Bobicia, doskonale wiesz, na czym stoisz – opowiadał Christopher Michel.

– Jestem wielkim fanem pracy, jaką wykonał we Frankfurcie. Gdy dołączył do klubu w 2016 r., musiał stawić czoła krytyce, bo fani i media mocno go atakowali. A jednak sprawił, że Eintracht odnosił sukcesy. Bobic wykonał wiele szczęśliwych ruchów transferowych. To pod jego wodzą klub odnalazł styl, dzięki któremu kupował zawodników młodych i tanich, a sprzedawał za wysoką cenę. Nie każdy transfer był na wysokim poziomie, ale drużyna, która wygrała Ligę Europy w 2022 r., była przede wszystkim dziełem Bobicia – dodał Michel.

– Kiedy Bobic przejął stery w 2021 roku, finanse Herthy były już katastrofalne. Zamiast odbudować klub z pewną siłą finansową, musiał sprzedać najbardziej obiecujących zawodników, aby pokryć wydatki i poradzić sobie z sytuacją ekonomiczną klubu. W tym samym czasie dążył do wprowadzenia nowych struktur w klubie oraz jego profesjonalizacji. W tym celu otoczył się współpracownikami, z którymi miał okazję pracować już wcześniej. Tego rodzaju zmiany nie spotkały się jednak z entuzjazmem ze strony wieloletnich pracowników Herthy, co nie sprzyjało dobrej atmosferze – tłumaczył Gorgas.

Cały tekst można przeczytać w Przeglądzie Sportowym.