Domyślne zdjęcie Legia.Net

Nowe wiadomości o Brazylijczyku

Gołąb

Źródło:

10.05.2002 17:31

(akt. 06.01.2019 00:06)

Dziś odbył się pierwszy trening testowanego w Legii brazylijskiego zawodnika Renatinio. Tym razem podajemy informacje jakie na jego temat zdobyli dziennikarze Gazety Wyborczej. Podczas pierwszej gierki sparingowej pokazał, że ma to co wszyscy Brazylijczycy, czyli nienaganną technikę. Nie jest natomiast przesadnie ruchliwy. Od zawodników od razu otrzymał przydomek "Romario" (słynnego rodaka akurat przypomina wyglądem, chociaż jest od niego szczuplejszy). - Romario też za dużo nie biegał, ale jak już doszedł do piłki... - żartował kapitan legionistów Cezary Kucharski. Brazylijczyk rzeczywiście do piłki dochodził. Miał natomiast kłopoty z bieganiem. Dla Renatinho to druga próba zakotwiczenia w Europie. Pół roku temu był na testach w Herthcie Berlin. Trener Joergen Roeber nawet nim się zainteresował, ale ostatecznie po tygodniu piłkarz wrócił do Brazylii. W berlińskim klubie był już Marcelinho, jego kolega z klubu Paraibe, w którym obaj zaczynali karierę, ale i to nie pomogło. W 1998 roku Renatinho zdobył mistrzostwo Brazylii z Botafogo, gdzie grał m.in. ze słynnym Bebeto. Ostatnio występował w Recife. W Legii najszybciej zaprzyjaźnił się z nim Moussa Yahaya. Zawodnik z Nigru grał krótko w Hiszpanii. Nauczył się tego języka, a ponieważ portugalski jest podobny do hiszpańskiego nareszcie miał z kim pogadać. - Renatinho, amigo - powiedział obejmując Brazylijczyka. Yahaya zgodził się zostać na krótko tłumaczem nowego kolegi. - To dobra grupa. Piłkarze są dobrze wyszkoleni technicznie. Chciałbym tutaj zostać - powiedział Renatinho po angielsku ustami Yahai. Ale czy zostanie, trudno powiedzieć. Jego atut to fakt, że jest właścicielem swojej karty zawodniczej i w razie czego będzie kosztować bardzo niewielkie pieniądze. Na razie został zakwaterowany w hotelu na Agrykoli. - Brazylijczykowi będziemy przyglądać się przez kilka dni, do naszego meczu z Radomskiem - mówi dyplomatycznie Okuka. - Dzisiaj trochę słabo biegał, ale było gorąco i mógł być zmęczony podróżą.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.