Oby tak dalej Legio!
21.09.2003 00:00
Jacek Magiera to człowiek cierpliwy. Siedział sobie na ławce, siedział i wreszcie nadszedł jego moment.
Bramka, którą zdobył z Wisłą, była tak piękna, że już dzisiaj przechodzi do legendy jak strzał Witka Sikorskiego z Interem (Zenga nawet nie zipnął) czy gol Dariusza Wdowczyka z Bałtykiem (okno z 25-40 metrów w zależności, kto opowiada). Przykład Magiery pokazuje, że czasami warto poczekać, by przeżyć wielkie chwile.
Swój czas ma również trener Kubicki. Decyzja o zmianie systemu gry w dwóch niezwykle ważnych spotkaniach świadczy o odwadze trenera i o jego mądrości. Przez ostatnie cztery lata Kubicki wykonał gigantyczną robotę nad samym sobą. Dzisiaj to prawdziwy gentleman, którego wypowiedzi dla mediów mogą służyć jako wzór dla innych: nie krytykuje publicznie piłkarzy, ma szacunek do rywala, jest skromny i dowcipny. Na dodatek ma zawsze idealnie zawiązany krawat. Wizerunek Kubicki już ma europejski, pozostaje tylko, by do Europy wprowadził swój zespół.
Na fali jest również Tomek Sokołowski I. To według mnie najrówniej grający piłkarz Legii w bieżącym sezonie. Szybkość, drybling, podanie i waleczność to cechy, które pokazuje w każdym meczu. W tej chwili jest najlepszym prawym pomocnikiem w Polsce i aż się prosi, by zagrał z Węgrami w reprezentacji. Problemem jest jego wiek, ponieważ w naszym kraju piłkarz powyżej trzydziestki jest automatycznie klasyfikowany jako "nieperspektywiczny". A przecież wiek to kwestia relatywna, o czym świadczą słowa piosenki: "osiemnaście masz lat - to nie szkodzi, ja czterdzieści - oboje więc młodzi". Dlatego - Sokołowski do kadry! W ostatnim tygodniu ucichło chrapanie Svitlicy - to dobry znak. Oby tak dalej!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.