Oceny piłkarzy Legii!

Gra drużyny 4 (4.66 – średnia ocen piłkarzy Legii zdaniem czytelników)– Spotkanie z Polonią było kolejnym epizodem potwierdzającym bezradność ofensywy Legii w ataku pozycyjnym. Rywal z Konwiktorskiej nawet przez moment nie miał zamiaru podjąć z gospodarzami otwartej walki. Ograniczał się jedynie do przeszkadzania i nielicznych prób kontrataku. Z tak grającą drużyną zespół Macieja Skorży może wygrać pod jednym warunkiem. Konieczna jest zazwyczaj w miarę szybko strzelona bramka, najczęściej po błędzie obrony przeciwnika. Tak się jednak w piątkowy wieczór nie stało. Podobnie było chociażby w jesiennym pojedynku z Cracovią czy też przed trzema tygodniami w Zabrzu. Nie mamy pomysłu na atak, luka jaka powstaje pomiędzy linią pomocy a ataku jest ogromna. Jedyne na co możemy liczyć to indywidualne przebłyski któregoś z naszych zawodników. Niestety, słabsza forma Radovicia czy Kucharczyka powoduje, że o to jest zdecydowanie trudniej. Jeżeli trener Skorża nie zrewiduje swoich na wskroś defensywnych założeń, kolejne spotkania mogą wyglądać bardzo podobnie. A to, pomimo słabości ligowych rywali, może spowodować, że świętowanie na Starówce będziemy zmuszeni przełożyć na kolejne lata.

Dusan Kuciak 6 (5.95 – ocena czytelników)– W piątkowym spotkaniu zespół Polonii nie był do końca zainteresowany sprawianiem słowackiemu golkiperowi kłopotów. Z tego też względu nota 6 wydaje się zdecydowanie najodpowiedniejsza. To co Kuciak miał obronić/wybić – obronił/wybił. Bezproblemy mecz dla naszego bramkarza.

Artur Jędrzejczyk 6 (5.77)– Kilka razy niepotrzebnie faulował rywali, z czym wiązały się stałe fragmenty gry. W spotkaniach, w których rywal w zasadzie nie potrafi stworzyć groźnych sytuacji, to właśnie dośrodkowania ze stojącej piłki mogą być decydujące. Należy więc ich kategorycznie unikać, o czym Artur niestety czasem zapomina. Poza tym przyzwoity występ Jędrzejczyka.

Michał Żewłakow 6 (5.82)– Niezły występ naszego defensora. Umiejętnie kierował poczynaniami kolegów. Dokładnie wyprowadzał piłkę, głównie po ziemi, gdyż długie piłki były niestety skazywane na stratę. Po raz kolejny dobrze wyglądała jego współpraca z Inakim Astizem.

Inaki Astiz 7 (5.64) – Bardzo pozytywny występ hiszpańskiego obrońcy. Wielokrotnie odbierał piłkę rywalom. Umiejętnie się ustawiał, grał bardzo odpowiedzialnie. Nie ryzykował straty, kiedy trzeba wybijał piłkę w trybuny. Takiego Astiza chcemy oglądać. Od kiedy gra w pierwszym składzie jest najpewniejszym przedstawicielem formacji defensywnej Legii.

Jakub Wawrzyniak 6 (5.22)– Ocena wyżej za to, że przynajmniej próbował wspomagać partnerów w ofensywie. Wprawdzie niewiele z tego wynikało, ale plus za chęci. W obronie w miarę poprawnie, nie ustrzegł się jednak kilku błędów, strat i niedokładności. Widać, że w obliczu nieobecności Rybusa nieco gorzej wychodzi mu współpraca z bocznymi pomocnikami.

Jakub Rzeźniczak 4 (4.73)– Jak zwykle na nowej dla siebie pozycji walczył i starał się, jednak na spotkanie z Polonią było to zdecydowanie zbyt mało. Wspólnie z Januszem Golem nie był w stanie zdominować środka boiska. Kilkukrotnie tracił piłkę, niedokładnie zagrywał. Plus za chęci, jednak w piątkowym pojedynku to nie wystarczyło.

Janusz Gol 2 (3.33)– Fatalny występ Gola. Jeśli miał piłkę, to albo ją tracić, albo oddawał, niekoniecznie dokładnie, do najbliżej ustawionego kolegi z drużyny. Zmieniony w 71. min. przez Ivicę Vrdoljaka. Szkoda, że tak późno.

Michał Kucharczyk 4 (3.91) – Plus za wywalczenie kilku stałych fragmentów gry. Oprócz walki i kilku pojedynczych, w większości zresztą nieudanych zrywów, nie pokazał absolutnie nic, co może usprawiedliwiać jego obecność w pierwszym składzie.

Rafał Wolski 5 (5.06) – Momentami starał się poderwać zespół do ataku, jednak bez większego efektu. Za faul na nim Kokoszka ukarany został drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką. Długimi fragmentami meczu niewidoczny. Zdecydowanie zbyt często tracił piłkę.

Miroslav Radovic 4 (3.97)– Piątkowy pojedynek wyraźnie pokazał, że o dojście do formy z jesieni nie będzie Serbowi łatwo. Jego próby dryblingu, efektowne zagrania nie przynosiły większego efektu. Nie dziwi zatem, że zszedł z boiska przed końcem meczu. W 71 min. w jego miejsce na murawie pojawił się Michał Żyro.

Danijel Ljuboja 6 (4.68)– Z naszej ofensywy to właśnie postawę Serba należy wyróżnić. Aktywny, zabrakło niestety skuteczności. Dwukrotnie po stałych fragmentach gry poważnie zagroził Przyrowskiemu. Mimo irytujących dla kibiców gestykulacji Danijela, trzeba przyznać, że jako jedyny z ofensywnych zawodników Legii gra na w miarę równym poziomie. Niestety, z jego zaangażowania w rozgrywanie akcji wynika luka w polu karnym. Czy trener Skorża postanowi zapełnić ją Ismaelem Blanco?

Oceny zmienników:

Michał Żyro 2 (3.38) – Na murawie pojawił się na ostatnie 20 minut meczu. Niestety nie pomógł zbytnio zespołowi. Od zawodnika wchodzącego z ławki rezerwowych oczekuje się walki, zaangażowania i chęci odmienienia losów spotkania. Tego nie było widać.

Ivica Vrdoljak 6 (4.16) – Zmienił w 71. min. Janusza Gola. Trzeba przyznać, że uporządkował nieco legijny środek pola. W końcówce próbował rozprowadzać akcje gospodarzy. Prawdopodobnie w kolejnym ligowym pojedynku dostanie od trenera Skorży szansę gry w podstawowym składzie.

Nacho Novo 4 (3.67) – Spędził na murawie ostatnie 10 minut. Mógł przesądzić losy meczu, jednak jego strzał głową trafił wprost w Przyrowskiego. Walczył, wychodził na pozycje, jednak ilość strat w tak krótkim czasie jest niedopuszczalna. Potrzebuje zaufania ze strony trenera i gry od początku. Pełniąc rolę dżokera w talii naszego szkoleniowca wygląda na przemotywowanego.

Wybór gracza meczu tym razem nie był prosty. Postanowiliśmy wyróżnić Inakiego Astiza. Naszym zdaniem w piątkowych derbach to właśnie Hiszpan prezentował najlepszą dyspozycję.

Tym razem innego wyboru dokonali nasi czytelnicy. Legionistą meczu ze średnią 5.95 został Dusan Kuciak. Na kolejnych miejscach uplasowali się Michał Żewłakow i Artur Jędrzejczyk. Najgorzej oceniliście występy Janusza Gola, Michała Żyro i Michała Kucharczyka.