Oceny piłkarzy Legii!

Gra drużyny 5 – O grze Legii w spotkaniu z Podbeskidziem poza bezsprzecznym faktem zdobycia 3 punktów nie można powiedzieć wiele dobrego. Klarownych sytuacji strzeleckich było jak na lekarstwo, gdyby nie przebłysk geniuszu naszego 20-latka – Rafała Wolskiego, o komplet oczek byłoby ciężko. Trener Skorża wystawił skład podobny do tego w Zabrzu, a tym samym obraz gry niewiele się różnił. Było to typowe spotkanie do pierwszej bramki. Gdyby nie fantastyczna interwencja naszego bramkarza mecz mógłby się potoczyć dokładnie odwrotnie. Niejednokrotnie przecież widzieliśmy, że przegrywająca w ligowych spotkaniach Legia losów meczu odwrócić nie potrafi. Zwłaszcza grając w ustawieniu ultra defensywnym, cały atak bazującym na wracającym pod własną połowę Ljuboji i grającym na skrzydle Wolskim. Mimo potencjału ofensywnego jakim dysponuje warszawski zespół, nadzieję na 3 punkty musimy pokładać na indywidualnościach w ataku, oraz bezbłędnym bramkarzu. W takim zestawieniu zbyt wiele zależy od szczęścia i przypadku, a za mało od faktycznych możliwości i umiejętności jakimi Legia dysponuje.

Dusan Kuciak 7 (7.43 – ocena czytelników) – Porządny występ słowackiego bramkarza. Na całe szczęście wrócił do wysokiej dyspozycji. W drugim kolejnym spotkaniu ratuje zespół w kluczowych momentach. Przy strzale Łatki w 14. min. fantastycznie interweniował. Bramka dla Podbeskidzia w takim momencie mogła oznaczać powtórkę z Zabrza, tym większe brawa dla Dusana. Oby forma w jakiej aktualnie się znajduje utrzymała się do końca sezonu, w kontekście walki o mistrzostwo będzie Legii niezbędna.

Artur Jędrzejczyk 6 (6.09) – W takim spotkaniu jak w Bielsku-Białej, wobec małej ilości graczy usposobionych typowo ofensywnie, boczny obrońca musi często podłączać się do akcji zespołu. Jędrzejczyk wypada w tym bardzo blado. Na plus umiarkowanie pewna postawa w defensywie. To jednak za mało, aby występ Jędrzejczyka ocenić jako dobry.

Michał Żewłakow 7 (6.66) – Dobry mecz w wykonaniu naszego dowódcy formacji obronnej. Dobrze współpracował z Inakim Astizem, nie dopuszczał do groźnych ataków rywala, umiejętnie przerywał akcje i kontrataki. Kilkukrotnie starał się uczestniczyć w akcjach ofensywnych, robić przewagę. Minus należy się za głupio otrzymaną żółtą kartkę.

Inaki Astiz 7 (6.68) – Podobnie jak w przypadku Michała solidny występ naszego Hiszpana. Od spotkania we Wrocławiu gra na dobrym, równym poziomie. Niepotrzebna otrzymana żółta kartka po końcowym gwizdu arbitra. Z Podbeskidziem grał tak jak od niego się oczekuje – odpowiedzialnie i pewnie. Najlepszym tego wyrazem jest stosunkowo niewielka ilość sytuacji stworzonych przez gospodarzy.

Jakub Wawrzyniak 7 (6.40) – Jak zwykle bardzo aktywny w ofensywie, starał się pomagać ewidentnie słabo radzącym sobie z rozmontowywaniem obrony rywali kolegom. Byłaby wyższa ocena, jednak kilkukrotnie Wawrzyniakowi uciekał Patejuk, co mogło stworzyć zagrożenie pod bramką Kuciaka. W takich spotkaniach niezbędny jest udział bocznych defensorów w ataku, dlatego występ naszego reprezentacyjnego obrońcy należy uznać za pozytywny.

Jakub Rzeźniczak 6 (6.48) – Najlepszy z naszych środkowych pomocników w sobotnim spotkaniu. Co nie znaczy, że Jakub zaliczył bardzo dobre zawody. Po prostu nie miał zbyt wielkiej konkurencji. Mecz z Podbeskidziem Rzeźniczak rozegrał na przyzwoitym, niezłym poziomie. Na minus kilka głupich strat, na szczęście bez konsekwencji. Na tej pozycji jest to jednak niedopuszczalne. Na chwilę obecną wydaje się być jednak pewniakiem do gry w pierwszym składzie na kolejne ligowe spotkania.

Ivica Vrdoljak 5 (4.43) – Słabszy mecz w wykonaniu naszego kapitana. Nieobecność w dwóch ostatnich ligowych pojedynkach była aż nadto widoczna. Brakowało Chorwatowi dokładności, opanowania. Widząc to trener Skorża już w przerwie postanowił w jego miejsce wstawić Miroslava Radovicia. Pytanie, czy bardziej na zmianę zasługiwał Vrdoljak, czy Gol?

Janusz Gol 4 (4.46) – Po raz kolejny wystawiony na pozycji ofensywnego pomocnika. Po raz kolejny pokazuje, że się do takiej gry nie nadaje. Ile jeszcze takich prób, Panie Skorża? Gol ustawiony w parze z Vrdoljakiem bądź Rzeźniczakiem w środku pola doskonale wie jak grać. Potrafi odebrać piłkę, włączyć się do ataku. Bardziej z przodu, na pozycji wymagającej gry na jeden kontakt, często tyłem do bramki jest kompletnie zagubiony i nieefektywny. W drugiej połowie grał defensywnego pomocnika, co podwyższyło jego końcową ocenę.

Michał Kucharczyk 4 (4.30) – W spotkaniu z Podbeskidziem kompletnie niewidoczny. Starał się w defensywie – zgoda. Jednak w takim meczach rozliczany powinien być przede wszystkim z gry ofensywnej, a w niej Michała widać nie było. W takiej sytuacji, biorąc jeszcze pod uwagę brak nominalnego ofensywnego pomocnika do rozmontowywania obrony rywali pozostawało Legii dwóch zawodników. To stanowczo za mało, aby myśleć o pewnym wygrywaniu ligowych pojedynków. W 75. min. w jego miejsce na murawie pojawił się Nacho Novo.

Rafał Wolski 8 (8.50) – Po sobotnim pojedynku kibice Legii mogą dopatrywać się dwóch pozytywnych elementów. 3 punktów wywiezionych z boiska beniaminka oraz świetnej postawy 20-letniego pomocnika. Na olbrzymi plus oczywiście bramka, jednak całe 82 minuty na boisku w jego wykonaniu należy ocenić bardzo pozytywnie. Jako jeden z nielicznych legionistów potrafił stworzyć zagrożenie pod bramką rywala. Oby pomeczowe zachwyty mediów nie odbiły się na formie Rafała. Musi pamiętać, że w przypadku młodych zawodników czas od noszenia na rękach do mieszania z błotem bywa krótki.

Danijel Ljuboja 5 (3.99) – Pojedynek w Bielsku-Białej nie był dla Serba łatwy. Oprócz Rafała Wolskiego, przez długi okres czasu nie miał z kim współpracować, co musiało się przełożyć również na jego ocenę. W końcówce zmarnował rzut karny strzelając w najgorszy możliwy sposób. Kibice do Ljuboji mają pretensje za brak podania do Nacho Novo w końcówce meczu, jednak biorąc pod uwagę minutę na zegarze, a także możliwość kontrataku ze strony rywali taką decyzję da się obronić. Naszym zdaniem krytyka jaką Serb zbiera ze strony kibiców i mediów jest trochę przesadzona.

Oceny zmienników:

Miroslav Radovic 6 (4.55) – Na murawie pojawił się w drugiej połowie. Wyglądał lepiej niż w spotkaniu z ŁKS-em, jednak do formy z jesieni droga daleka. Na szczęście czas działa wyłącznie na korzyść Serba.

Nacho Novo 6 (5.69) – Znowu można postawić pytanie, czemu tak krótko? Czy wobec słabszej formy Kucharczyka nie powinien otrzymać szansy w pierwszym składzie? Ambitny, szukał gry. Bez wątpienia zasługuje na dłuższy wymiar czasowy w kolejnych spotkaniach.

Michał Żyro – Grał zbyt krótko. Na podkreślenie zasługuje fakt, że już przy pierwszej okazji wywalczył rzut karny.

Graczem meczu wybraliśmy niemal jednogłośnie Rafała Wolskiego. Gdyby nie jego świetne zachowanie w końcówce pierwszej połowy, o 3 punkty wywiezione z Bielska-Białej byłoby z pewnością niezmiernie trudno.

Zdaniem czytelników Legia.net wybór również był oczywisty. Średnia ocen RafałaWolskiego wynosząca 8.50 dobitnie to pokazuje. Drugie miejsce zajął Dusan Kuciak – 7.43. Trzecie zaś przypadło naszemu środkowemu obrońcy, Inaki Astiz otrzymał od was średnią ocen wynoszącą 6.68. Najgorzej z pierwszej jedenastki oceniliście Danijela Ljuboję – 3.99 i Michała Kucharczyka – 4.30.