Oceny piłkarzy Legii za mecz z Piastem
06.05.2019 20:40
Gra zespołu 5 - (4.71 - średnia ocen zawodników Legii wg Czytelników Legia.Net). - Legia nie zagrała z Piastem złego meczu, ale przegrała. Stwarzała sobie okazje, były szanse by wyrównać, ale wszyscy razili tego dnia nieskutecznością. Sam Kasper Hamalainen mógł nam ten mecz nawet wygrać. Stało się inaczej, a na końcowy wynik złożyła się przede wszystkim fatalna postawa w trakcie pierwszych 30 minut gry. Wówczas Piast zdobył bramkę, a miał szansę też na kolejną. Legioniści grali ospale, a ich błędy potrafił wykorzystać najlepiej grający w 2019 roku zespół. Potem wszystko w grze wróciło do normy, gracze Aleksandara Vukovicia przeważali, ale tym razem strat nie udało się odrobić. Goście też mieli dwie okazje, ale te wynikały z tego, że mistrzowie Polski musieli ryzykować i atakować coraz większą liczbą piłkarzy. Porażka boli, ale nie można sie załamywać. Trzeba wygrać kolejne trzy mecze i sięgnąć po mistrzowski tytuł.
Radosław Cierzniak 6 (6,60 - ocena Czytelników) – W trzeciej minucie obronił strzał Badii z bliskiej odległości – piłka leciała wprost w niego. Trudno powiedzieć czy przy bramce mógł zrobić więcej - może wyjść do dośrodkowania? Trudno ocenić, ale ponosi najmniejszą winę za utratę gola. W drugiej połowie popisał się interwencją meczu kiedy Hateley posłał bombę pod poprzeczkę, a on zbił piłkę na poprzeczkę. Gdyby nie ta parada, już po godzinie gry byłoby po meczu.
Marko Vesović 6 (6.28) – Od początku bardzo aktywny, ale chaotyczny i niedokładny. W pierwszej swojej akcji w meczu minął na szybkości dwóch rywali i zagrał niedokładne do Hamalainena. Ta akcja obrazowała większość spotkania w wykonaniu Veso. Miał spore problemy z Kirkeskovem, który świetnie czytał zamiary legionisty. W 20 minucie był faulowany przez Valencię, sędzia nie zareagował, a on odpowiedział uderzeniem łokciem w jądra. Otrzymał żółtą kartkę, ale mógł nawet czerwoną. W 38 minucie popisał się kapitalnym prostopadłym podaniem do Carlitosa w pole karne, ale strzał Hiszpana obronił Plach. Na początku drugiej połowy świetnie zagrał na głowę Hamalainena w pole karne, ale strzał Fina zdołał wybronić bramkarz Piasta. W 55 minucie powtórzył wyczyn, ale tym razem dograł piłkę o kilka centymetrów za wysoko. Dał się ograć Valencii gdy ten powalił Jędrzejczyka, skończyło się strzałem w słupek. W 71 minucie bardzo dobrze zagrał w pole karne do Hamalainena, ale ten nie zdołał wślizgiem przeciąć toru lotu piłki.
William Remy6 (6.40) – Błędy w ustawieniu, gubił koncentrację i razem z Jędrzejczykiem mieli problemy z Badią. Już w trzeciej minucie Hiszpan przy biernej postawie stoperów oddał strzał z woleja ale wprost w Cierzniaka. Nie zauważył wbiegającego mu za plecy Badii, który w 13 minucie zdobył bramkę. Trzy minuty później dwukrotnie dał się ograć Valencii, a przed stratą gola uratował Legię Szymański. W 21 minucie dał się ograć Parzyszkowi, z czego na szczęście nie skorzystał Badia. Zaczął grać lepiej od 25 minuty, po pierwszym wygranym pojedynku z Valencią. W końcówce grał dość ofensywnie. W 86 minucie główkował po zagraniu Medeirosa, ale jego strzał obronił Plach. Trzy minuty później posłał kapitalną bombę z dystansu, ale równie udaną interwencją popisał się bramkarz Piasta. Za postawę w ofensywie w końcówce meczu podwyższamy notę o jedno oczko.
Artur Jędrzejczyk 5 (3.67) – Podobnie jak Remy – błędy w ustawieniu, jego i całej linii defensywnej. W 31 minucie dobrze zachował się w polu karnym i nie dopuścił do strzału Parzyszka. W drugiej połowie zablokował dobitkę Parzyszka, po tym jak Hateley obił poprzeczkę. W 66 minucie w pojedynku z Valencią został popchnięty i upadł, sędzia Marciniak postanowił jednak puścić grę, wykorzystał to piłkarz Piasta i uderzył płasko po ziemi na bramkę. Na szczęście trafił w słupek. Dziwimy się jak to możliwe, że tak doświadczony arbiter nie zdziwił się że kawał chłopa 190 cm wzrostu runął na ziemię w pojedynku siłowym z drobinką 164 cm wzrostu. Chyba każdy z nas kiedyś biegł i został popchnięty i wie jak ciało zachowuje się w takim momencie. Marciniak nie wiedział… Ale potem i tak wszyscy mówili, że sędziował wzorowo. Pewnie dlatego, że decyzje nie były na korzyść Legii.
Luis Rocha 6 (6.26) – Toczył boje z Konczkowskim – ze zmiennym szczęściem. Czasem był górą, a czasem musiał ratować się faulem. Gdy był blisko rywala to zwykle był górą, często jednak krył na radar. W 13 minucie tylko przyglądał się dośrodkowującemu Konczkowskiemu, który zaliczył asystę. Zarobił żółtą kartkę za faul taktyczny na rozpędzonym Valencii. Jak zawsze pożyteczny z przodu, dużo widział, potrafił zmienić ciężar gry przerzucając piłkę na drugą stronę. W 70 minucie pomknął lewą stroną, minął Konczkowskiego i zagrał fajną piłkę w pole karne. Niestety nikt nie przeciął jej toru lotu, ale było groźnie. Byłoby z pożytkiem dla wszystkich, gdyby Rocha częściej decydował się na takie akcje. W 89 minucie wypatrzył przed polem karnym Remy’go, ten huknął ale Plach popisał się świetną obroną.
Michał Kucharczyk 4 (2.25) – W 11 minucie dogrywał piłkę w pole karne do Carlitosa i w ostatniej chwili tor lotu przeciął czubkiem buta Czerwiński. Potem miał serię gorszych zagrań – jak niecelny strzał po podaniu Martinsa w 23 minucie. To co dodatkowo irytowało to fakt, że po stracie piłki przez siebie lub kolegę, zamiast ruszyć od razu by futbolówkę odebrać, musiał sobie ponarzekać pod nosem i dopiero wtedy biegł. W 32 minucie najpierw fatalnie dośrodkował, by za chwilę ograć Kirkeskova i wywalczyć rzut rożny. I to było idealne podsumowanie gry Kuchego w tym meczu. Jak już zagrał dobrze to po chwili coś zepsuł. W 39 minucie ruszył do podania od Hamy, złożył się do strzału, ale piłka obiła spojenie słupka z poprzeczką. Dla odmiany w 41 minucie mając piłkę w polu karnym, czas i miejsce, trafił w nogi stojącego tuż przed nim obrońcy. W 45 minucie dobrze opanował nieprecyzyjne podanie od Szymańskiego, kiwną rywala by zagrać do nikogo. Zmieniony w przerwie spotkania.
Andre Martins 6 (6.04) - Dwa dni nie trenował, był mocno poobijany po meczu z Lechią. I było widać, że nie jest do końca sobą. W siódmej minucie nie atakowany przez nikogo tak zagrał do Antolicia, że piłka wyszła na aut. Wcześniej takie rzeczy mu się nie zdarzały. Przy golu dla Piasta mógł zachować się lepiej, ale odpuścił krycie. W 23 minucie zapędził się pod pole karne i wyłożył piłkę Kucharczykowi, ale ten oddał niecelny strzał. Zbierał wiele tzw. drugich piłek. W 29 minucie świetnie podał do Szymiego w pole karne, ale ten został zablokowany przez Sedlara. W 33 minucie padł po starciu z Valencią, sędzia nie zareagował. Portugalczyk ruszył z odwetem i obejrzał żółtą kartkę. W drugiej połowie prezentował się nieco gorzej – nieudana próba odebrania piłki i odpuszczenie rywala zakończyło się strzałem Hateleya, który na poprzeczkę zdołał zbić Cierzniak. Potem były niecelne podania i przerzuty.
Domagoj Antolić 6 (4.23) – Grał bezpiecznie, często do najbliższego rywala, a szkoda bo był nieźle tego dnia dysponowany co pokazały pojedyncze podania prostopadłe i rozciągające grę do boku. Po jednym z takich podań w polu karnym znalazł się Carltos, ale odbił się od Czerwińskiego. Gdy miał piłkę w defensywie to jej nie tracił, wprowadzał spokój, umiejętnie rozgrywał na swojej połowie piłkę. W 84 minucie zmieniony przez Miroslava Radovicia.
Kasper Hamalainen 5 (3.02) – W trzeciej minucie mógł napocząć rywala ale tak przyjmował piłkę zagraną przez Szymańskiego, że wyszedł mu niecelny strzał na bramkę. W 22 minucie znalazł się w polu karnym, ale przegrał pojedynek z obrońcą. W 39 minucie zagrał bardzo dobrze, w tempo do Kucharczyka na wolne pole, ale ten trafił w spojenie słupka z poprzeczką. Na początku drugiej połowy uderzył głową pod poprzeczkę, ale skuteczną paradą popisał się Plach. W 74 minucie nie zdążył przeciąć toru lotu piłki zagranej przez Vesovicia – szkoda, bo byłaby bramka. Tak naprawdę nie zagrał gorzej niż w poprzednich meczach, ale irytował nieskutecznością.
Sebastian Szymański 6 (4.03) – Już w czwartej minucie bardzo dobrze podał do Hamalainena w pole karne, ale ten nie opanował piłki. W 16 minucie w polu karnym zablokował strzał Hateleya i prawdopodobnie zapobiegł drugiej bramce dla Piasta. Dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego w 27 minucie, ale Hamalainen był na pozycji spalonej. Dwie minuty później ograł Czerwińskiego w polu karnym, lecz jego strzał w ostatnim momencie zablokował Sedlar.W 64 minucie dograł idealną piłkę w pole karne do Medeirosa, ale ten źle trafił w piłkę. W 76 minucie posłał płaski strzał ale piłka poszybowała obok bramki.
Carlitos 4 (5.24) – Nie był to dzień Hiszpana, grał ospale, był bezradny, nie radził sobie z Czerwińskim. A to znalazł się na spalonym, a to odbił od jednego z obrońców, a gdy podawał - to zwykle zagranie nie docierało do adresata. W 31 minucie wpadł z piłką w pole karne i odbił się od Czerwińskiego. W 37 minucie dostał kapitalne podanie od Vesovicia, uderzył z ostrego kąta, ale poradził sobie z tym strzałem Plach. W 42 minucie dobrze dogrywał w pole karne, ale Hamalainena uprzedził Sedlar. W drugiej połowie dwa razy faulował wychodząc na pozycje, dwa razy był na spalonym. Potem przegrał pojedynek z obrońcami w polu karnym i nie nadążył za akcją. Jako, że nie było po przerwie z niego żadnej korzyści, opuścił boisko w 73 minucie.
Iuri Medeiros 6 (6.11) – Wszedł na murawę w 46 minucie za Kucharczyka. Pierwszy pojedynek z rywalem w 54 minucie z Kirkeskovem – przegrany. Za drugim razem już jednak nie tylko oszukał Dziczka w polu karnym, ale i zwiódł drugiego obrońcę i szkoda jedynie, że zdecydował się na strzał lewą nogą z praktycznie zerowego kąta, zamiast dograć prawą do któregoś z kolegów. W 64 minucie mógł umieścić piłkę w siatce, ale po znakomitym podaniu Szymańskiego źle trafił w piłkę. Dziesięć minut później zaczął się kiwać, stracił piłkę i poszła kontra. W 78 minucie padł w polu karnym po starciu z Kirkeskovem, ale sędzia tym razem słusznie nakazał grać dalej. W 86 minucie dobrze dograł piłkę w pole karne z rzutu wolnego do Remy’go, ale jego strzał obronił Plach.
Sandro Kulenović (3.42) – Grał zbyt krótko, by go oceniać. Wszedł na boisko za Carlitosa. Dwie minuty później po dośrodkowaniu Martinsa czubkiem głowy sięgnął piłkę w polu karnym, ale po chwili Plach sprzątnął mu futbolówkę sprzed nosa. W 81 minucie powalczył w polu karnym, ale niestety faulował Piotrowskiego. Nie miał więcej okazji by zagrozić bramce rywala.
Miroslav Radović (2.52) – Zmienił Domagoja Antolicia w 84 minucie meczu. Grał zbyt krótko, by go oceniać.
Za najlepszego legionistę sobotniego meczu Czytelnicy uznali Radosława Cierzniaka, zaś redaktorzy wybrali Marko Vesovicia.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.