Oferta z Lecha dla Sokołowskiego

- Najlepszym wyjściem faktycznie byłoby półroczne wypożyczenie do Lecha - mówi prezes Radosław Majchrzak. - Obawiamy się jednak, że Legia będzie żądała pieniędzy, których nie mamy - dodaje Michał Lipczyński z zarządu poznańskiego klubu. Gdy rozważana była opcja oddania przez Legię do Łęcznej dwóch pomocników - Magiery i właśnie Sokołowskiego - w przypadku tego drugiego mówiło się o kwocie 200 tysięcy złotych. Jak się okazało, to było za drogo. Teraz szansa na transfer wydaje się większa. Trenerem Lecha jest Czesław Michniewicz, który był zawodnikiem Amiki Wronki w tym samym czasie, kiedy był nim i Sokołowski. Szkoleniowiec rozmawiał już nawet z zawodnikiem. - Mam kontrakt z Legią ważny jeszcze przez półtora roku. Jestem jej zawodnikiem, ale niechcianym. Wkrótce będę rozmawiał o swojej przyszłości z trenerem Wdowczykiem. Przejście do Lecha byłoby dobrą opcją - uważa Sokołowski. - Jeśli nasz trener się zdecyduje, to wkroczymy do akcji i będziemy rozmawiać - stwierdził prezes Majchrzak.