Ondrej Duda: Legia ma kilku dobrych piłkarzy
24.09.2018 08:52
Interesuje się pan tym, co słychać w Legii Warszawa?
- Oczywiście. Ostatnio obejrzałem mecz z Lechem Poznań. Chłopaki biegali, walczyli i wyszarpali punkty. Tak bym to ocenił. Do tej pory wyglądało to słabo. Z chłopakami nie rozmawiam już codziennie, nie wiem co słychać w szatni, jaka jest w Warszawie atmosfera. Na boisku jednak czegoś brakuje. Mam cichą nadzieję, że od meczu z Lechem coś się zmieni i Legia zacznie w końcu wygrywać.
Po odpadnięciu Legii z eliminacji Ligi Mistrzów po dwumeczu ze Spartakiem Trnawa czuł pan dumę z rodaków, którzy awansowali dalej czy wstydził się pan za grę Legii?
- Może to zabrzmi dziwnie, ale przede wszystkim czułem wstyd. I żal. Kibicowałem i kibicuję Legii. Dlatego tak mnie to bolało. Później w szatni Herthy koledzy pytali dlaczego Legia gra tak słabo, a ja nie wiedziałem co mam powiedzieć. Nie było łatwo tłumaczyć tych porażek.
Kto w tej chwili może być dla Legii game changerem?
- Sebastian Szymański. Ten chłopak przypomina mi trochę mnie samego sprzed lat. Ma duży talent, ale musi się jeszcze wiele nauczyć. Presja w Legii jest ogromna, czasem przytłacza, szczególnie jeżeli wcześniej głaskali cię po plecach. I Sebastian ma teraz ciężki czas, musi dać sobie radę. Ciekawym piłkarzem jest Carlitos, jakość daje Miroslav Radović. Legia ma więc kilku dobrych zawodników, którzy jednak muszą wskoczyć teraz na odpowiedni tor.
Zapis całej rozmowy Sebastiana Staszewskiego z Ondrejem Dudą można przeczytać na sport.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.