Domyślne zdjęcie Legia.Net

Opinie po meczu Chorwacja - Polska

Źródło:

13.02.2003 09:40

(akt. 31.12.2018 15:43)

- To był dobry mecz, ale szkoda, że zabrakło bramek - takie wypowiedzi można było usłyszeć po spotkaniu towarzyskim Chorwacja - Polska. Debiut trenerski Pawła Janasa może nie wypadł okazale, ale najważniejsze, że jego zespół nie przegrał. Remis jest tym cenniejszy, że w dotychczasowych konfrontacjach z Chorwatami przegrywaliśmy. Opis meczu można znaleźć w dziale ostatni mecz reprezentacji. Paweł Janas (trener Polski): "Jestem zadowolony z wyniku i ze swojego debiutu. Widać było, że mój zespół walczył, chciał wygrać, strzelać bramki. To ważne. Nie chcę nikogo wyróżniać, cały zespół zagrał ambitnie. Widać było, że zawodnicy są na różnym etapie przygotowań. Ważne, że ze strony Chorwatów gra była fair i teraz mogę odesłać zawodników do klubów bez kontuzji. Dla mnie osobiście ważne jest to, że nie przegraliśmy, bowiem mam w pamięci bolesną porażkę prowadzonej przeze mnie Legii, którą tutaj pokonał Hajduk 4:0." Otto Baric (trener Chorwacji): "Nie było bramek ale mimo to był to dobry mecz. Moja drużyna zagrał dobrze, realizowała założenia taktyczne, które sobie postawiliśmy. Z pewnością obydwu zespołom trochę przeszkadzała pogoda, wiał silny wiatr. Mecz ten był dla nas wartościowym testem, bowiem przygotowujemy się do meczu z Belgią w eliminacjach mistrzostw Europy, a obrona i druga linia Belgów gra podobnie jak Polacy." Michał Listkiewicz, prezes PZPN: "Pogratulowałem Pawłowi Janasowi udanego debiutu, z tej mąki powinien być chleb. Nasi zawodnicy ładne czytali rywali, czasami grali jak profesorowie. Olisadebe wprawdzie nie wykorzystał stuprocentowej sytuacji, ale ważniejsze jest, aby strzelił gola w meczu z Węgrami." Arkadiusz Radomski (debiutant): "Jak na debiut w reprezentacji mogłem zagrać lepiej. Myślę jednak, że źle też nie było i powinno być coraz lepiej. Tremy wprawdzie nie miałem, ale wiedziałem że wejścia na boisko w takiej roli są trudne. Atmosfera w zespole jest dobra, zresztą ten trener zawsze miał to do siebie, że potrafi wytworzyć w zespole dobry klimat." Emmanuel Olisadebe: "Wiem, że powinienem wykorzystać sytuację z pierwszej połowy, ale stało się. Chciałem strzelić, ale nie udało się, nie wiem dlaczego. Być może dlatego, że w pierwszej chwili pomyślałem, iż jestem na pozycji spalonej. Chciałem już się zatrzymać, on jednak nic nie gwizdnął, co mnie trochę zdekoncentrowało. Myślę jednak, że był to dobry mecz, cały nasz zespół zagrał nieźle i w przyszłości powinno być coraz lepiej. Noga cały czas mnie trochę boli, ale zdecydowałem się zagrać całe spotkanie i trener na to się zgodził." Piotr Świerczewski: "Uważam, że remis na wyjeździe z Chorwacją to dobry wynik. Jeżeli tak zagramy w meczach eliminacyjnych, to jestem spokojny o wyniki. Tego zabrakło nam w meczu z Łotwą, ale jeszcze wszystko przed nami. Drużyna jest już właściwie ustabilizowana, chociaż jeszcze kilka rzeczy trzeba dopracować. Widać, że wrócił do reprezentacji sportowy duch, piłkarze nie boją się grać, nie przestraszyli się wyżej notowanego przeciwnika i nazwisk, które grają w dobrych europejskich klubach. Mogliśmy nawet to spotkanie wygrać, gdybyśmy mieli trochę więcej szczęścia." Jerzy Dudek: "Nie było łatwo, żadna z drużyn nie pokazała wielkiej piłki. Obydwa zespoły grały chyba w myśl zasady, że jak się nie da strzelić, to trzeba nie stracić bramki. Dlatego wynik bezbramkowy jest najbardziej sprawiedliwy. Był to pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera i widać było, że jest dobry duch w tej drużynie, wszyscy z przyjemnością podchodzą do swoim obowiązków. Trener Janas słynie z tego, że potrafi rozmawiać z zawodnikami i wyjaśnić im pewne zawiłości taktyczne, które czasami są naszą bolączką."

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.