Orest Lenczyk: Zabrakło nam Furmana, ale nie tego z koniem i furmanką

- Legia miała kilku zawodników, którzy wiedzieli jak grać prowadząc 2:0. Waleczność to ważna sprawa w takich meczach, ale potrzebne są też umiejętności piłkarskie. Zabrakło nam Furmana, ale nie tego, który miał konia i furmankę – Domnik był wszędzie tam, gdzie być powinien.

- Druga połowa potwierdziła słuszność decyzji o tym, że Piech zaczął mecz na ławce. Miał dwie sytuacje, ale strzelał na wiwat. Arkadiusz nie był od początku w Lubinie i jego forma jest taka, a nie inna. Nie będę gołosłowny, bo Rakels nie grał źle do przerwy – muszę szanować piłkarzy dobrze prezentujących się na treningach. Nie mieliśmy przewagi w drugiej połowie przez Arkadiusza – może z mojego miejsca widać gorzej.

- Każdy piłkarz ma kontrakt i wspaniałego menedżera. O wszystkich piłkarzach będziemy rozmawiali: punkt pierwszy, rozmowa z właścicielami, a punkt drugi? Patrz punkt pierwszy.

- Nie wiem czy wyniki są spowodowane przez taki kalendarz i reformę. Dziwię się patrząc na tabelę. Wielu piłkarzy Zagłębia nie zasługuje na obecne miejsce, które zajmujemy w Ekstraklasie. Mamy kilka problemów, które będziemy musieli naprawić przed spotkaniami wiosennymi. Musimy poprawić grę w ataku, bo bez bramek nie ma mowy o zdobywaniu punktów.

-  Cieszę się, że mogłem być w Warszawie. Mam na myśli ten stadion i dziennikarzy, którzy nigdy nie byli przeciwko Lenczykowi – powiedział na koniec doświadczony szkoleniowiec.