Domyślne zdjęcie Legia.Net

Ośmiu pewniaków Urbana

Mariusz Ostrowski

Źródło: Życie Warszawy

14.02.2009 08:08

(akt. 18.12.2018 05:39)

Cel? Jasny – mistrzostwo Polski. Za niespełna dwa tygodnie Legia rozpocznie walkę o tytuł. Skład jest już prawie ustalony, pozostały ostatnie niejasności. Jakie? – Każdy klub może zgłosić przed startem rozgrywek listę 28 zawodników, którzy zostaną uprawnieni do gry. Są jednak pewne ograniczenia. Tylko 17 piłkarzy nie musi spełniać żadnych wymagań formalnych. Zawodnicy z miejsc 18 – 24 to piłkarze wyszkoleni w Polsce. Gracze z miejsc 25 – 27 to ci, którzy przez trzy sezony byli szkoleni w klubie. Pozycja nr 28 jest zarezerwowana dla bramkarza – mówi rzecznik prasowy Ekstraklasy SA <b>Adrian Skubis.</b>
Co te zasady oznaczają dla trenera Legii Jana Urbana? Będzie mógł zgłosić co najmniej 24 spośród 26 graczy, których ma na obozie w Hennef. Dwóch piłkarzy leczy się w Polsce. Sebastian Szałachowski raczej znajdzie się na liście, bo powinien wrócić do gry w marcu. Gorzej wygląda sytuacja Bartłomieja Grzelaka. To, czy napastnik, który przed tygodniem przeszedł operację mięśnia dwugłowego, znajdzie się na liście, uzależnione jest od opinii lekarzy. Na pozycji bramkarza trener nie ma problemu. Pewniakiem jest Jan Mucha. Na dodatek Słowak ma dwóch wartościowych zmienników – Wojciecha Skabę i Kostiantyna Machnowskiego. Jasność mamy też na środku obrony. Alternatywą dla najlepszej pary stoperów w Polsce (Inaki Astiz, Dickson Choto) są Wojciech Szala i Pance Kumbev. Ciekawie zapowiada się walka na bokach defensywy. Z prawej strony mogą grać Inaki Descarga lub Jakub Rzeźniczak. Z lewej Tomasz Kiełbowicz albo sprowadzony zimą Marcin Komorowski. Ostatnią zagadkę ma trener Urban w pomocy. Defensywnym graczem będzie 18-letni Ariel Borysiuk, z którym rywalizuje wychowanek Legii Tomasz Jarzębowski. Na prawym skrzydle pewniakiem jest Miroslav Radović, który ma wielu zmienników. Gorzej sytuacja wygląda na lewej flance – jedynym lewonożnym skrzydłowym jest Maciej Rybus, ale na jego pozycji mogą grać też Piotr Rocki, Krzysztof Ostrowski i Sebastian Szałachowski. Problem w tym, że dwaj ostatni obecnie leczą kontuzje. W środku pola pewne miejsce mają Maciej Iwański i Roger. Wartościowym zmiennikiem dla nich będzie Piotr Giza, który dobrze prezentuje się w meczach sparingowych. Pod największym znakiem zapytania stoi pozycja napastnika, ale... rezerwowego. Pewne miejsce w podstawowej jedenastce ma najskuteczniejszy jesienią Takesure Chinyama, który chwilowo leczy kontuzję barku. Kandydatów na jego zmiennika jest dwóch. Wracający z wypożyczenia 22-letni Adrian Paluchowski bramkami w przedsezonowych sparingach przekonał Urbana, że powinien zostać w klubie. Alternatywa? Evans Chikwakwai. Testowany od kilku dni król strzelców ligi Zimbabwe raczej dołączy do drużyny. Początkowo mówiło się, że może nawet zastąpić Chinyamę. Teraz wydaje się, że będzie dopiero trzecim napastnikiem.

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.