News: Ostatni trening przed wyjazdem na Cypr

Ostatni trening przed wyjazdem na Cypr

Piotr Jóźwiak

Źródło: Legia.Net

07.01.2012 17:41

(akt. 12.12.2018 09:13)

<p>Ostatni trening Legii przed wyjazdem na  rozpoczynające się jutro cypryjskie zgrupowanie rozpoczął się o godzinie 14.30. Pod nieobecność Macieja Skorży, zajęcia prowadził Jacek Magiera, wspierany przez legijnego nestora, Lucjana Brychczego oraz Paolo Terziottiego. Na zajęciach brakowało Miroslava Radovicia, Danijela Ljuboi, Ivicy Vrdoljaka, Sergio Kneżevicia, a także młodego Kamila Kamińskiego.</p>

Legioniści od samego początku utworzyli dwie grupy. Pierwsza, „doświadczona”, w składzie: Michał Żewłakow, Tomasz Kiełbowicz, Dickson Choto, Michal Hubnik i Jakub Wawrzyniak zajęła boisko z naturalną nawierzchnią i ponad godzinę spędziła na bieganiu interwałów. Reszta zespołu przeszła na sztuczną murawę, gdzie po kilkuminutowym rozbieganiu, na wniosek trenera Brychczego, piłkarze podzielili się na trójki i rozpoczęli pracę nad szlifowaniem techniki. Najpierw wymieniali krótkie podania, później dłuższe. Następnie przyszła kolej na ćwiczenie polegające na zmianie pozycji przy jednoczesnej żonglerce. W tym elemencie prym wiedli zwłaszcza Rafał Wolski i Maciej Rybus, których futbolówka „słuchała” przy każdym odbiciu. W tym czasie bramkarze uwijali się jak w ukropie, wykonując polecenia uśmiechniętego Krzysztofa Dowhania.


Następnym etapem treningu była gra w popularnego „dziadka”. W ten sposób piłkarze mogli złapać chwilę oddechu, raz za razem śmiechem kwitując kolejne efektowne zagrania. Po upływie kwadransa, Jacek Magiera przygotował miejsce do ćwiczenia opartego na szybkiej wymianie podań zakończonej strzałem na bramkę. „Magic” apelował, aby zawodnicy zaakcentowali dwa momenty - zagranie na skrzydło i dośrodkowanie. Kwartet golkiperów na zmianę bronił uderzenia kolegów. Każdy z bramkarzy popisał się kilkoma udanymi interwencjami, a najefektowniejszą paradę zaprezentował Jakub Szumski.


Pieczę nad ostatnim elementem popołudniowych zajęć sprawował Paolo Terziotti. Stojąc na środku boiska, Włoch podzielił podopiecznych na grupy i poinstruował ich, jak mają wykonać bieg interwałowy. Po pięciu powtórzeniach wolne dostali najmłodsi – Aleksander Jagiełło i Bartosz Żurek. Zamiast udać się do szatni, musieli jednak pozbierać wszystkie piłki, a później spakować sprzęt.


Sporym pozytywem pierwszych dni treningowych jest bardzo dobra postawa ostatniego zaciągu legijnej młodzieży. Dyspozycja Dominika Furmana, Aleksandra Jagiełły, Bartosza Żurka, Kamila Kamińskiego a także świeżo upieczonego legionisty – Alberta Bruce’a, pozwala wierzyć w siłę zaplecza podstawowej jedenastki Macieja Skorży.

Polecamy

Komentarze (104)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.