Domyślne zdjęcie Legia.Net

Pawlak porozbijał legionistów

Adam Dawidziuk

Źródło:

29.06.2006 15:25

(akt. 25.12.2018 13:49)

Niezbyt dobrze starcia z obrońcą Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski <b>Mariuszem Pawlakiem</b> będą wspominać piłkarze Legii. <b>Marcin Burkhardt</b> i <b>Sebastian Szałachowski</b> doznali urazów. Niestety, najgroźniejszą kontuzję ma "Edsoński", który nie będzie trenował przynajmniej przez 10 dni.
W 28. minucie przegranego przez Legię 4:5 spotkania, obrońca Dyskobolii ostro zaatakował Edsona. Ten długo leżał na murawie i zwijał się z bólu. Po interwencji doktora i masażystów opuścił plac gry. Po dokładnych oględzinach okazało się, że Brazylijczyk skręcił staw skokowy, podobnie, jak niedawno Dawid Janczyk. Leczenie powinno potrwać do dwóch tygodni. - Szkoda, nie zagram z Celtikiem - żałował Edson. Niewykluczone, że nie wystąpi również w meczach kontrolnych we Francji. Drugim poszkodowanym był "Bury", który zastąpił właśnie Edsona. Zagrał jedynie przez kwadrans. Na drugą połowę już nie wyszedł. - To nic groźnego, drobne problemy z mięśniem - powiedział Marcin. - Po powrocie odpocznę i będzie wszystko w porządku - dodał. Trochę groźniej starcie z Pawlakiem skończyło się dla "Szałacha". Również skręcił staw skokowy, ale lekko i po powrocie do Warszawy będzie normalnie trenował. Kontuzja Edsona to jak na razie jedyny poważniejszy uraz na zgrupowaniu we Wronkach. To i tak nieźle, bo piłkarze trenowali bardzo ciężko.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.