Pewne zwycięstwo Legia Ladies z liderem
29.10.2022 15:56
Początek meczu to głównie wyrówna gra w środku pola, a akcje kończyły się mniej więcej na 25 metrze od bramki i nie było żadnych prób strzałów. Pierwszą groźniejszą szansę miały legionistki w 11 minucie, gdy dobrą prostopadłą piłkę dostała Magdalena Zduńczyk, ale stoperce gości udało się wybić piłkę na róg. Dwie minuty później mieliśmy pierwszą groźniejszą akcję Fortów, ale tym razem Adrianna Markiewicz dobrze zablokowała napastniczkę i nie dopuściła do strzału. Po kwadransie gry zaczęła zaznaczać się przewaga Legii i nasze piłkarki zaczęły dochodzić do sytuacji strzeleckich. Trzy okazje z rzędu miała Amelia Przybylska w 18, 19 i 20 minutach gry. Najpierw dostała podanie na lewe skrzydło i w sytuacji sam na sam strzeliła tuż obok słupka. W kolejnej Marta Chmielewska wygrała pojedynek po prawej stronie i udało jej się podać piłkę wzdłuż linii bramkowej, ale naszą napastniczkę w ostatniej chwili ubiegła stoperka Fortów i wybiła piłkę na rzut rożny. Trzecia sytuacja podobna do pierwszej, Julia Grządkowska idealnie dośrodkowała do wybiegajacej Przybylskiej, ale tym razem jej silny strzał obroniła bramkarka.
Pierwsza bramka padła w 35 minucie. Najpierw po bardzo dobrej akcji lewym skrzydłem Maria Komala strzeliła z ostrego kąta tuż przy słupku, ale bramkarce Fortów udało się wybić piłkę na róg. Po dośrodkowaniu Julia Jasińska z rzutu rożnego, obrona gości odbiła piłkę, która wróciła do pomocniczki Legii i tym razem zagrała po ziemi w okolice pola bramkowego, a tutaj najszybsza była Przybylska, która z najbliższej odległości skierowała piłkę do siatki.
Dwie minuty później po akcji Przybylskiej z Chmielewską, ta ostatnia strzeliła z linii pola karnego, a piłkarka z Piątnicy zagrała ręką i sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę wykorzystała Julia Biesiada. Mimo, że bramkarka z Piątnicy wyczuła jej intencję i rzuciła się w dobrą stronę, to strzał był na tyle silny, że przeleciał jej pod rękami.
Wynik 2:0 utrzymał się już do przerwy. Druga połowa rozpoczęła się idealnie dla legionistek. Już w 48 minucie piłkę od Jasińskiej przed polem karnym dostała niepilnowana Chmielewska. Miała sporo czasu i miejsca, żeby złożyć się do strzału i mocnym uderzeniem pod poprzeczkę zdobyła trzecią bramkę dla Legia Ladies.
Pozostała część spotkania przebiegała już pod wyraźne dyktando legionistek. Piłkarki Fortów zostawiały dużo wolnego miejsca na skrzydłach i praktycznie oddały środek pola dając naszym dziewczynom sporo swobody w rozgrywaniu piłki. Komala, Markiewicz i zmienniczki Alicja Kubik, Barbara Staszewska, Kinga Lebuda łatwo przedostawały się w okolice pola karnego skrzydłami, a Chmielewska z Julią Jasińską i Gabrysią Hajkiewicz opanowały środkowe strefy. Mimo tej przewagi, nie przełożyło się to jednak już na kolejne bramki. Legionistki miały sporo sytuacji, najlepsze - dwukrotnie Przybylska, Lebuda, Zduńczyk, Markiewicz – ale albo strzały były minimalnie niecelne, albo na posterunku były bramkarki gości (w drugiej połowie trener gości dokonał zmiany na bramce). Piłkarki Fortów próbowały atakować, ale ich akcje nie były dokładne i grająca dzisiaj bezbłędnie na środku obrony Julia Biesiada łatwo sobie radziła z atakami i nie dopuściła do żadnej groźniejszej sytuacji. Jedyny celny strzał w drugiej połowie dla zespołu z Piątnicy był 57 minucie, gdy skrzydłowej Fortów udało się wygrać pojedynek biegowy i oddać strzał z prawej strony pola karnego. Natasza Koper jednak pewnie obroniła ten strzał.
Wygrana 3:0 jest w pełni zasłużona, a mecz z liderem rozgrywek okazał się dużo łatwiejszy niż można się było tego spodziewać. Piłkarki Fortów na tle legionistek wypadły dzisiaj blado i praktycznie nie stworzyły większego zagrożenia. Jakiś wpływ z pewnością miały na to kontuzje, bo już w pierwszej połowie trener gości musiał dokonać trzech zmian, w tym głównej snajperki Fortów, Klaudii Płoskiej. Ale także Legia Ladies nie zagrały w optymalnym składzie, bo na rozgrzewce kontuzji dostała Patrycja Marciniak i trener na szybko musiał dokonać roszad na środku obrony (obok Biesiady zagrała Klaudia Bodecka).
Po dzisiejszym meczu legionistki mają 18 punktów i pozostaną na szóstym miejscu w tabeli, ale zmniejszyły stratę do czołowych zespołów. Za tydzień w ostatniej kolejce rundy jesiennej, legionistki rozegrają wyjazdowy mecz z Kolejarzem Łódź. A później czeka je jeszcze zaległy mecz w Białymstoku z Ekosportem.
LSS Legia Ladies – Forty Piątnica 3:0 (2:0)
Bramki dla Legii: Przybylska (35’), Biesiada (k. 37‘), Chmielewska (48‘)
Skład Legii: Koper – Markiewicz, Bodecka (46’ Staszewska), Biesiada, Komala (60’ Kubik), Hajkiewicz, Zduńczyk, Jasińska, Chmielewska, Grządkowska (60’ Lebuda), Przybylska
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.