Piekarski: Nie było drużyny na mistrza
22.05.2010 10:12
Jednak myślę, że dla Legii to są złe miłego początki. Rozpoczęto tworzenie nowego zespołu, opartego na obcokrajowcach. Ciężko zbudować dobrą drużynę na naszych piłkarzach, co widać na przykładzie reprezentacji Polski, a co dopiero na drużynach klubowych. Jak już pojawi się dobry Polak, to kosztuje tyle, że nasze kluby nie są w stanie sprostać tym wymaganiom. Nie ma się czego wstydzić, stawiając na graczy z innych krajów, bo przecież wystarczy spojrzeć na Anglię czy Włochy, tam właśnie tak buduje się drużyny. Dobrze, że możni naszej piłki nożnej w końcu zrozumieli, że mamy w Polsce mało talentów - i trzeba sprowadzać zawodników z zagranicy. Niech oni pomagają budować takie kluby jak Legia, a w konsekwencji siłę naszego futbolu. Bo co mnie bardzo martwi, ostatnio coraz rzadziej gramy w piłkę, a coraz częściej tylko ją kopiemy.
Nie sądzę, że słaby wynik Legii w tym sezonie był winą Jana Urbana. Znowu wrócę do tego potencjału, o którym wcześniej wspominałem. W Polsce wszyscy boją się powiedzieć komuś prosto w oczy, że jest za słaby, aby grać w takim czy innym zespole. Urban o tym wspominał, choć nie mówił bezpośrednio. I miał rację, ale potwierdziła to dopiero tak słaba wiosna w wykonaniu Legii. Bo z czym tu jechać do Europy? Celem nadrzędnym naszych czołowych klubów nie powinno być tylko mistrzostwo Polski, ale europejskie puchary. Tam można wypromować piłkarzy, pozyskać środki na zakup nowych, bo futbol to biznes.
Legia zdobyła wiosną zaledwie 17 punktów, co daje średnią 1,3 punktu na mecz. Ostatni raz tak słaba runda wiosenna przytrafiła się zespołowi z Łazienkowskiej w 2001 roku (20 punktów w 15 meczach). Ostatni raz do europejskich pucharów Legia nie zakwalifikowała się siedem lat temu, w sezonie 2002/2003. W rozgrywkach 2006/2007 zajęła trzecie miejsce, co dało jej awans do Pucharu Intertoto.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.