Domyślne zdjęcie Legia.Net

Pierwszy dzień Wdowczyka

Adam Dawidziuk

Źródło:

02.09.2005 15:39

(akt. 27.12.2018 19:06)

Dziś odbył się pierwszy trening pod wodzą <b>Dariusza Wdowczyka</b>. Zaraz po zajęciach, które trwały dwie godziny nowy szkoleniowiec został zaprezentowany dziennikarzom na konferencji prasowej. <b>Piotr Zygo</b>, prezes Legii poinformował również, że do sztabu szkoleniowego pierwszego zespołu został dołaczony <b>Tomasz Strejlau</b>, którego zadaniem będzie m.in. prowadzenie rozgrzewek. Bez zmian pozostają role <b>Lucjana Brychczego</b>, <b>Krzysztofa Dowhania</b>, <b>Marka Jóźwiaka</b>. A jak już informowaliśmy <b>Jacek Zieliński</b> będzie asystentem pierwszego trenera.
Jacek Bednarz, były dyrektor sportowy najprawdopodobniej nadal będzie współpracować z Legią. Nie będzie jednak stałym pracownikiem klubu, a jego obowiązki nie zostały jeszcze sprecyzowane. Rozmowy pomiędzy stronami nadal trwają. Umowa Dariusza Wdowczyka nie jest ograniczona czasowo. Celem na ten sezon stawianym nowemu szkoleniowcowi jest awans do europejskich pucharów. - Były to nasze trzecie rozmowy z trenerem Wdowczykiem. Zakończyły się sukcesem i pan Wdowczyk został menedżerem i pierwszym trenerem zespołu. Będzie również kierował sztabem szkoleniowym pierwszej drużyny, nadzorował szkolenie drugiego zespołu, wyznaczał kierunki i prowadził politykę transferową - powiedział prezes Legii Warszawa Piotr Zygo. - Jest to wzmocnienie składu osobowego. Pracujemy organicznie by zbudować silny zespół. Od początku mówiliśmy, że będziemy stawiać na ludzi związanych z Legią, którzy znają i kochają ten klub. Nie oczekujemy rewolucji z dnia na dzień, ponieważ drużyna jest w przebudowie. Jesteśmy w 1/3 drogi by zbudować zespół na miarę Europy - dodał Zygo. - Jacek Zieliński zostaje w klubie jako asystent. Jego dotychczasową pracę oceniam bardzo dobrze. Teraz wyjedzie na staże zagraniczne i nadal będziemy inwestować w rozwój jego kariery. Jest dobrym trenerem. Oczekiwaliśmy, że rozpocznie przebudowę zespołu. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że potrzebne są wzmocnienia w sztabie szkoleniowym - przyznał prezes. - Wracam do Legii po 16 latach. Wiem jakie są cele i oczekiwania. Chcę byśmy grali skutecznie w defensywie i ofensywie. By tak się stało trzeba pracować nad mentalnością piłkarzy. Po każdym meczu wszyscy muszą mieć przeświadczenie, że zrobiliśmy wszystko by wygrać - powiedział nowy szkoleniowiec stołecznej drużyny. Wdowczyk przyznał również, że nie zadowoli się jedynie miejscem dającym prawo gry w europejskich pucharach, ale będzie walczył z zespołem o mistrzostwo kraju. - Liczę, że piłkarze z którymi będę współpracować są profesjonalistami i wiedzą kiedy pracować, a kiedy się bawić. Do grudnia jest czas wyłącznie na pracę. Z każdym zawodnikiem zaczynam od zera - daję wszystkim białe kartki i to od nich zależy jak je wypełnią - dodał Wdowczyk. - Taktyka w jakiej będzie grała Legia będzie płynna - nie da się powiedzieć jaki będzie system, bo trzeba go dostosowywać do rywali. Do wyników będziemy dochodzić wyłącznie ciężką pracą. O w wzmocnieniach jeszcze nie myślę - chcę najpierw poznać wszystkich piłkarzy - przyznał trener Legii. - Cieszę się, że Jacek Zieliński zostaje w klubie. Liczę bardzo na jego pomoc ponieważ doskonale zna wszystkich zawodników - powiedział były obrońca Legii Warszawa i reprezentacji Polski. - Cel sportowy jest tylko jednym z celów. Nie zamierzamy poddawać się presji. Mistrzostwo Polski w 2002 roku miało fatalne skutki dla klubu - odeszli najlepsi piłkarze, a zaległości finansowe spłacamy do dziś. Niewiele zabrakło by klub zbankrutował i został zdegradowany. Nie zbudujemy wielkiej drużyny bez ośrodka treningowego, bez stadionu - to są cele na równi z wynikiem sportowym - powiedział prezes Zygo. - Pracujemy też nad całościowym systemem szkolenia - od dzieci do pierwszej drużyny. Na koniec sezonu ocenimy pracę sztabu szkoleniowego w drużynie rezerw - dodał prezes. Prezes Zygo wyjaśnił również przyczyny zakończenia współpracy z dotychczasowym dyrektorem sportowym Jackiem Bednarzem. - Zwolnienie Bednarza nie było podyktowane negatywną oceną jego pracy. Prezes odpowiada za całą działalność klubu i musi mieć wokół siebie ludzi, którzy mają te same cele. Ostatnio pojawiły się między nami rozbieżności co do sposobu pracy. Chciałem mieć "prawą rękę", z którą współpraca będzie bardziej efektywna. Dlatego zatrudniłem Wdowczyka - powiedział Zygo. - Jacek Bednarz jest jednak w środowisku piłkarskim osobą wybitną. Dołożę starań by znaleźć możliwości dalszej współpracy z nim. Nie wiem jeszcze w jakiej roli, ale tacy ludzie powinni być z klubem związani - przyznał Zygo.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.