Piłkarska Liga Polska krystalizuje plany
24.03.2003 15:21
Piłkarska Liga Polska (PLP) szykuje się do przejęcia organizacji rozgrywek ligowych w Polsce. W poniedziałek odsłonięto logo tej organizacji. Dyrektorem wykonawczym PLP został Leszek Miklas, były prezes Legii Warszawa.
Władze PLP nie ukrywają, że chciałby przejąć organizację rozgrywek pierwszej i drugiej ligi w 2005 roku. Wtedy wygaśnie kontrakt PZPN ze stacją telewizyjną Canal Plus. W myśl umowy kluby za wyłączne prawa do transmisji meczów kluby otrzymują pieniądze, stanowiące większą część ich budżetu.
- Rozpoczęliśmy już wstępne prace nad tym, co ma się dziać w polskiej piłce za dwa lata - powiedział prezes PLP Zbigniew Koźmiński. - Chcielibyśmy, aby do końca tego roku znana była dokładna data przekazania nam rozgrywek, a do marca 2004 roku opracowana została szczegółowa umowa z PZPN w tej sprawie.
Prezes Ligi nie ukrywa, że po wygaśnięciu kontraktu z Canalem Plus dużą część dochodów kluby nadal będą czerpały ze sprzedaży praw do transmisji telewizyjnych.
- Jesteśmy za pozostawieniem centralizacji, tak jak to jest obecnie. Jeśli zostawilibyśmy klubom wolną rękę, wówczas dysproporcje będą bardzo duże. Wiadomo, że Wisła czy Legia podpiszą korzystne umowy. Pozostałym klubom będzie dużo trudniej, a przecież nasza liga nie składa się tylko z dwóch drużyn - wyjaśnił Koźmiński.
Głównym celem działalności PLP będzie, jak przyznał prezes Wisły Kraków Bogdan Basałaj, organizowanie rozgrywek pierwszej i drugiej ligi, prowadzenie działań marketingowych, rejestracja zawodników, dzielenie pieniędzmi, rozstrzyganie sporów. Liga nie ma jeszcze statutu, ale trwają nad nim prace.
- Chcemy aby wszystko odbywało się tak jak w krajach zachodnich. Tam żadne konflikty nie ciągną się miesiącami. U nas przykładowo sprawa Rasica pochłonęła wiele czasu. To niedopuszczalne - powiedział Basałaj.
PLP ma zamiar współpracować z PZPN. W związku nadal mają pozostać np. instytucje odwoławcze czy sędziowskie.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.