Piłkarze bronili Feio, teraz stanęli w obronie kolegi

Wszystko miało miejsce po meczu z Widzewem Łódź. Na kanale WeszłoTV trwała analiza spotkania. W pewnym momencie Wojciech Kowalczyk zapytał, czy Patryk Kun nadal jest w Legii Warszawa. Odpowiedział mu siedzący obok Łukasz Gikiewicz. - Tak jest. Dzisiaj nawet przed meczem widziałem takie zdjęcie, że byli na Legia Ladies i tam dzieci do Patryka Kuna podchodziły. I wyglądał właśnie jak to dziecko - skomentował „Giki”. Patryk Kun był jwednym z zawodników Legii, który przyszedł obejrzeć mecz Legia Ladies z Juna-Tans Stare Oborzyska, który był rozgrywany w LTC tego samego dnia co mecz z Widzewem,.

W obronie kolegi z zespołu stanął Paweł Wszołek, zamieszczając wpis na swoim profilu na Instagramie. „Tyle świata zwiedziłeś, tyle obcych kultur poznałeś, tylko tej osobistej nie zdobyłeś. Nie masz szacunku do osób większych sportowo i ludzko od Ciebie” - napisał „Wszołi”, którego wyraźnie zdenerwował komentarz Gikiewicza.

To pokazuje, że w zespole panuje jedność i faktycznie jeden staje w obronie drugiego. Takie rzeczy mają przełożenie na boisko, co widać po ostatnich wynikach. Bardzo nam się taka postawa podoba.

Gikiewicz odpowiedział na wpis Wszołka. - „Odnosiłem się do zdjęcia które latało w sieci przed meczem, może nie fortunnie się wypowiedziałem to fakt. Ale to nie była żadna obraza w stosunku do Kunika. Jeśli tak to odebrał, to przepraszam. Bez odbioru” - napisał.