News: Piłkarze Legii trenowali po ŁKS-ie

Piłkarze Legii trenowali po ŁKS-ie

Piotr Jóźwiak, Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

05.03.2012 19:45

(akt. 14.12.2018 18:23)

<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Kilkanaście minut przed godziną 17, na boisku treningowym pojawili się piłkarze Legii. Podczas<span>  </span>zajęć brakowało Jakuba Wawrzyniaka (otrzymał wolne), Aleksandra Jagiełły (kadra u-17) oraz Alberta Bruce’a, z kolei Danijel Ljuboja przez niespełna godzinę biegał wokół boiska, wykonując kolejne polecenia Paolo Terziottiego.</p>

Włoch, jeszcze zanim rozpoczął indywidualną pracę z Serbem, zdążył zaaplikować rozgrzewkę pozostałym piłkarzom. Krótkie rozbieganie zostało połączone z elementami poprawiającymi koordynację ruchową. W tym samym czasie bramkarze tradycyjnie wykonywali polecenia Krzystofa Dowhania, który dziś skupił uwagę swoich podopiecznych na właściwym chwytaniu piłki.

 

Następnym etapem treningu była gra w piłkę ręczną na zmniejszonym placu. Sztab szkoleniowy kilkukrotnie modyfikował założenia tej zabawy – najpierw dwóch zawodników w pomarańczowych koszulkach zasilało tę drużynę, która akurat znajdowała się w posiadaniu piłki, a później bramkę można było zdobyć jedynie po uderzeniu głową.

 

Właściwa część zajęć dotyczyła rozgrywania akcji po obwodzie, zmianie kierunku i natychmiastowym strzale, a po chwili poprawce główką. Ćwiczenie zaordynowane przez Macieja Skorżę pozwoliło dokładnie przyjrzeć się aktualnej formie strzeleckiej legionistów. Gołym okiem było widać, że lepsze w ostatnim czasie występy Michała Kucharczyka nie są dziełem przypadku. „Kuchy” świetnie radził sobie z sytuacyjnymi strzałami, a piłka co rusz lądowała w siatce.

 

Dwa piękne gole strzelił również Nacho Novo. Futbolówka po precyzyjnych uderzeniach Hiszpana „szukała” okienka bramki, nie dając żadnych szans bramkarzom, ale kilka innych prób nie było do końca udanych. Warto również wspomnieć o nieprzeciętnej urody trafieniach Michała Żewłakowa, Dominika Furmana oraz Michała Żyro, także o kilku instynktownych paradach Jakuba Szumskiego. – Jakubek, mleko z rana piłeś, co? – Krzystof Dowhań skomentował kolejną dobrą interwencję „Szumiego”.  

 

Trening zakończyła gra wewnętrzna. Bramki rozstawiono na obu szesnastkach, co znacznie skróciło plac, ale jednocześnie zmuszało piłkarzy do rozgrywania akcji z wykorzystaniem bocznych sektorów. Ostatecznie ekipa „niebieskich” zwyciężyła 3:0, po golach Janusza Gola (strzał poprzedzony efektownym dryblingiem), Nacho Novo oraz Michala Hubnika. Walka o 4 miejsca w ofensywie nabrała tempa...

Polecamy

Komentarze (12)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.