Piłkarze nie godzą się na zmiany w kontrakcie
18.09.2002 00:21
Ośmiu piłkarzy, którym Legia zaproponowała zmianę kontraktów, nie wyraziło zgody na obniżenie pensji. Wszyscy do wczoraj pisemnie poinformowali o tym kierownictwo klubu - podaje Superexpress. - Nie zamierzamy zmienić swojej decyzji - powiedział prezes Legii Edward Trylnik. - Piłkarze, którym obniżyliśmy pensje o dwadzieścia procent, nie świadczą pracy tak jak tego wymaga kontrakt. Powody są różne, ale w sumie można stwierdzić, że znacznie obniżyli swój poziom sportowy i ich zarobki nie są do niego adekwatne. Od 15 września będziemy im mniej płacić. Jeśli nie zgadzają się z tym, mogą szukać pomocy w Polskim Związku Piłki Nożnej albo w sądzie. Jesteśmy na to przygotowani.
Decyzja klubu dotknęła zawodników, którzy nie są podstawowymi piłkarzami pierwszoligowej drużyny. Trzech z nich należy do najlepiej zarabiających w klubie. Kontrakt Rafała Siadaczki wynosi około 500 tys. złotych rocznie, Tomasza Łapińskiego ok. 400 tys. i Marka Citki podobnie. Obecne kierownictwo otrzymało je w spadku po Marku Pietruszce, który wraz z Daewoo przez trzy lata rządził na Łazienkowskiej. Wszystkich trzech piłkarzy ściągnął z Widzewa trener Franciszek Smuda.
Oprócz nich, kierownictwo Legii obniżyło pensje Dariuszowi Solnicy, Sebastianowi Nowakowi, Rafałowi Dębińskiemu, Maciejowi Sawickiemu i Krzysztofowi Szewczykowi.
- Jeśli piłkarze Legii mają zastrzeżenia, co do realizacji kontraktów - powiedział dyrektor Departamentu Rozgrywek PZPN, Marcin Stefański - mogą starać się rozwiązać umowę z Legią, prosząc o pomoc Wydział Gier. Roszczenia finansowe to sprawa Polubownego Sądu Piłkarskiego. Jego wyroki mają taką moc prawną jak sądu powszechnego, do którego piłkarzom, zgodnie z przepisami, nie wolno kierować spraw przeciw klubowi.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.