News: Piotr Stokowiec: Mam eliksir na Legię...

Piotr Stokowiec: Mam eliksir na Legię...

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

29.03.2013 14:52

(akt. 09.12.2018 23:59)

- Jestem trenerem, a nie jasnowidzem. Dopiero się okaże co dostaną kibice. Nie da się teraz określić przebiegu tego spotkania. Znaczenie będzie miała dyspozycja rywala i aura. Możemy jedynie obiecać, że damy z siebie wszystko, żeby trzy punkty zostały na Konwiktorskiej. Gotowy po urazie jest już Adam Pazio, który jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Nie dramatyzujemy z powodu kontuzji Mariusza Pawełka. I kto powiedział, że będzie bronił Przyrowski? Mam pewien eliksir, ale trzymam go na czas po spotkaniu. Nie miałem kontaktu z prezesem i nie motywował nas specjalnie. Czy dopuszczam strajk włoski piłkarzy? Nie, nie dopuszczam czegoś takiego do siebie - stwierdził Piotr Stokowiec przed jutrzejszym meczem z Legią.

- W derbach walczy się o panowanie w mieście oraz o prestiż i własną satysfakcję. Myślę, że nie powinno się dodatkowo motywować piłkarzy,  bo można osiągnąć odwrotny efekt. Zawodnicy muszą jednak wiedzieć, że to szczególne spotkanie. Przykładaliśmy się ostatnio do zajęć taktycznych. Szkoda, że urazy miało 4-5 graczy, nie wszystko mogliśmy przetestować. Odpowiedź na wszystko dostaniemy jutro.


- Według najnowszej psychologii al’a TVN, każdego da się zmotywować w każdej sytuacji. To jednak teoria i zobaczymy co piłkarze pokażą jutro, przekonamy się o efektach motywacji psychologów i kibiców. Wiemy jaka jest sytuacja, ale trudno mi o tym mówić, wolałbym nie zajmować się tym przed derbami, nie rozprawiac o zaległościach finansowych. Nie ma co teraz rozdrapywać ran. Na razie wychodzimy na boisko i zapominamy o tym. Wymagam od graczy zaangażowania i profesjonalizmu - mimo wszystko. Coraz trudniej się skupić, ale na tym skończmy.


- Myślę, że jutrzejszy pojedynek będzie meczem dla prawdziwych piłkarzy. W sobotę okaże się jakich mamy graczy i jaka jest nasza drużyna. Można snuć wiele teorii, ale najłtawiej kreować je gdy zna się już wynik. Zawodnicy, którzy odeszli od nas do Legii nie są tam wiodącymi postaciami, ale jutro może być inaczej. Przygotowujemy się według swojego planu, ale przede wszystkim skupiamy się na sobie. Rywale są groźni, ale musimy sami poprowadzić mecz według swojego scenariusza.


- Wegetacja murawy jest opóźniona i to widać. Po stanie trawy można dostrzec, że ostatnio wiele się tu trenowało. Zauważyłem nawet, że murawa wyglądała znacznie gorzej po naszych 30-minutowych zajęciach. Na początku będzie dobrze, ale z czasem będzie grało się gorzej. A po meczu z Legią  będą tu występowali jeszcze futboliści amerykańscy…


- Nic nie wiem o zachowaniu Daniela Gołębiewskiego. Może się zaciął skoro tak odpowiadał? Czeka mnie jeszcze rozmowa z drużyną i trening. 

Polecamy

Komentarze (17)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.