Piotr Zygo: Skorża nie jest jedyną opcją

- Po raz pierwszy od lat w pierwszym zespole grają wychowankowie akademii piłkarskiej. Kończymy ten sezon jako najbardziej stabilny finansowo klub w Polsce, który samofinansuje swoją działalność i systematycznie zwiększa przychody. Na razie wystarczają ledwie na pokrycie bieżących kosztów, ale prawdopodobnie po raz pierwszy od 20 lat jesteśmy w takiej sytuacji!

Czy trener Maciej Skorża pozostanie na stanowisku? 

- Powiedzenie "Trener jest tak dobry jak jego ostatni mecz" dobrze brzmi w mediach, ale nie oddaje rzetelnie oceny możliwości szkoleniowca. Czekamy na pisemne podsumowanie i analizę sezonu, którą trener Skorża powinien przygotować do końca tygodnia. Wtedy ocenimy, co się stało i odpowiemy na pytanie, co zrobić, żeby w kolejnym sezonie Legia uczyniła krok do przodu. Osiągnięcie jeszcze lepszych wyników oznacza, że cała drużyna z trenerem na czele będą musieli podjąć to wyzwanie. Praca w Legii, oprócz umiejętności merytorycznych, wymaga odporności i odwagi podejmowania ryzykownych decyzji w najtrudniejszych momentach. Oczekuję od trenera Skorży przedstawienia swojej wizji Legii na nowy sezon, a w szczególności przekonania mnie, że właśnie w tych najtrudniejszych momentach będzie potrafił wydobyć z piłkarzy ekstramotywację i 150 proc. umiejętności. Poinformowałem też trenera, że klub podejmie rozmowy z innymi szkoleniowcami. Myślę, że to fair. Czasu mamy dużo, żeby podjąć decyzję odpowiedzialną i najlepszą dla Legii. Mówienie dziś, że Maciej Skorża do niczego się nie nadaje, jest skrajnością. Tak samo jak opinia, że wszystkie decyzje podejmował w sposób optymalny. To nie jest mowa obronna ani oskarżycielska. To rzetelna ocena sytuacji.

Obieca pan spektakularne transfery czy choćby jeden przed nowym sezonem?

- Moim zdaniem Legia powinna przede wszystkim czerpać z wychowanków akademii, którzy w pełni utożsamiają się z klubem, jego magią i wartościami. To niezbędny warunek identyfikacji kibiców z zawodnikami. Młodzi piłkarze muszą mieć oparcie w starszych i bardziej doświadczonych zawodnikach. Dlatego przedłużyliśmy umowy z Michałem Żewłakowem i Danijelem Ljuboją. Legia nie wymaga rewolucji w składzie, ale na pewno potrzebuje wzmocnień. Muszę być przekonany, że każdy nowy zawodnik będzie w stanie wzmocnić pierwszy skład, a nie tylko poszerzy ławkę rezerwowych. Nowi piłkarze muszą być lepsi od tych, których mamy. A na wielu pozycjach mamy najlepszych zawodników w lidze. Do tego dochodzi budżet i konieczność zrównoważenia wydatków z przychodami. Nie można wydawać więcej, niż się zarabia, szczególnie w tak trudnych czasach jak obecne.