Domyślne zdjęcie Legia.Net

Pismo piłkarzy Pogoni do prezesa PZPN

M. Gołębiewski

Źródło:

19.05.2005 09:09

(akt. 28.12.2018 19:23)

(aktualizacja: 19:37)Wczoraj piłkarze Pogoni Szczecin wystosowali pismo do prezesa PZPN <b>Michała Listkiewicza</b> dotyczące skandalicznego sędziowania w meczu Wisła Kraków - Pogoń Szczecin. Przypominamy, że sędzia tego spotkania <b>Robert Werder</b> nie podyktował ewidentnego karnego a swoimi decyzjami wypaczył wynik spotkania. Nie zostanie on jednak odsunięty od prowadzenia meczy ligowych bo otrzymał od obserwatora spotkania ocenę dostateczną.
- Obserwatorzy przyznają oceny w skali 5-10, a jeśli sędzia otrzymuje szóstkę, to jest automatycznie odsuwany od prowadzenia spotkań w czterech najbliższych kolejkach i później wysyłany na egzamin komisyjny. Werder dostał powyżej szóstki i dlatego może być uwzględniany w najbliższych spotkaniach - wyjaśnia Janusz Hańderek, przewodniczący kolegium sędziów PZPN. Niestety to nie pierwszy i zapewne nie ostatni mecz, w którym sędzia wypaczył wynik spotkania i nie dotkną go za to żadne konsekwencje. Trochę za dużo tych pomyłek w rodzimym futbolu. Nawet nie podejrzewamy, że biorą się one ze złej woli lub innych poza sportowych powodów, ale po prostu z bardzo słabego przygotowania polskich arbitrów do swojej pracy. Chyba najwyższy czas coś z tym zrobić. Poniżej list piłkarzy Pogoni do prezesa PZPN. Szczecin, dnia 18.05.05r. Pan Michał Listkiewicz Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej W A R S Z A W A My niżej podpisani zawodnicy „MKS Pogoń Szczecin” S.S.A. chcemy tym pismem wyrazić ostry i stanowczy protest przeciwko skandalicznym decyzjom arbitra prowadzącego nasz pucharowy pojedynek z Wisłą Kraków w dniu 17 maja 2005r. Rozumiemy, że praca sędziów może być obciążona błędami, bowiem decyzje są podejmowane błyskawicznie. Jednakże nie mogą to być decyzje z gruntu fałszywe, nie wynikające z sytuacji jakiej dotyczą. Jaskrawym dowodem łamania przepisów gry w piłkę nożną był sposób prowadzenia przez sędziego Roberta Werdera wspomnianego meczu. Przede wszystkim odnosi się to do sytuacji w 69 minucie, najbardziej kontrowersyjnego momentu zawodów. Zarówno dla bezpośrednich obserwatorów meczu na stadionie w Krakowie, jak również ogladających transmisję telewizyjną, ewidentny faul bramkarza Wisły na naszym koledze Edim nie został zakwalifikowany przez sędziego jako rzut karny. Arbiter nie dość, że tego nie uczynił, to jeszcze odważył się ukarać żółtą kartką faulowanego zawodnika. Okazał tym całkowitą ignorancję przepisów, ale przede wszystkim, bo nie posądzamy go o nieznajomość zasad gry w piłkę nożną, tendencyjność w podejmowaniu rozstrzygnięć na boisku. Sędzia tego meczu wykazał także niezrozumiałą pobłażliwość wobec piłkarzy drużyny gospodarzy - Kłosa, Kuzery i Błaszczykowskiego, których brutalne faule na Sergio Santos Batata i Kaźmierczaku kwalifikowały się na czerwoną kartkę. Tym większe było zdziwienie, gdy arbiter pokazał żółtą kartkę naszemu koledze Rafałowi Grzelakowi. Wymienione przez nas fakty i zachowanie sędziego podważyły sens sportowej rywalizacji na boisku. Decyzje sędziego miały także dla nas negatywny wydźwięk ekonomiczny. My i nasze rodziny zostaliśmy pozbawieni pieniędzy, minimum 1 mln zł a może więcej, bo na taką kwotę opiewała premia meczowa. Ale co to obchodzi tych, którzy do opisanych wypaczeń dopuścili. W związku z powyższym domagamy się powtórzenia meczu Pucharowego, oraz dożywotniej dyskwalifikacji sędziego Roberta Werdera, jako zadośćuczynienia za doznane przez nas krzywdy moralne i straty ekonomiczne. W przypadku braku jakiejkolwiek reakcji ze strony osób odpowiedzialnych za sprawy sędziowskie, zdecydujemy o innej formie naszego protestu włącznie z odstąpieniem od rozgrywania meczu ligowego. Oto zawodnicy MKS Pogoń Szczecin S.S.A., uczestniczący w meczu Pucharowym w Krakowie w dniu 17.05.2005r. : 1. Boris Pescović 2. Julcimar de Souza 3. Paweł Magdoń 4. Krzysztof Michalski 5. Grzegorz Matlak 6. Tomasz Parzy 7. Przemysław Kaźmierczak 8. Michał Łabędzki 9. Rafał Grzelak 10. Edi Carlo Dias Marcal 11. Artur Bugaj 12. Łukasz Trałka 13. Petr Kasprak 14. Piotr Celeban 15. Mariusz Masternak 16. Bartosz Fabiniak 17. Sergio Santos Batata./zoe/ Na odpowiedź prezesa PZPN nie trzeba było długo czekać. Dziś Michał Listkiewicz przesłał dziś do Pogoni Szczecin odpowiedź na protest wystosowany do PZPN przez zawodników szczecińskiego klubu. W swoim liście Prezes Listkiewicz odniósł się m.in. do żądania powtórzenia meczu. "Przepisy FIFA, UEFA i PZPN nie dopuszczają możliwości powtórzenia meczu z powodu błędnych decyzji sędziego. Jedynym wyjątkiem jest naruszenie przez arbitra tzw. przepisu technicznego, co w meczu Wisła - Pogoń nie miało miejsca. Zatem z przyczyn formalnych mecz nie może być powtórzony" - brzmi oświadczenie prezesa PZPN. Szef związku odniósł się także do kwestii potencjalnych strat finansowych, poniesionych przez klub i piłkarzy ze Szczecina. "Odnośnie poruszanego w piśmie wątku finansowego pragnę tylko przypomnieć wydarzenie sprzed kilku tygodni: w wyniku decyzji o uznaniu bramki dla Liverpoolu, piłkarze Chelsea stracili 50 mln złotych nie awansując do finału Ligi Mistrzów. Ani klub ani piłkarze nie protestowali, gdyż pomyłka sędziego jest nieunikniona w meczu piłkarskim niezależnie od szczebla rozgrywek" - oświadczył Listkiewicz Na zakończenie listu Listkiewicz złożył propozycję spotkania z piłkarzami i kierownictwem Pogoni przed meczem Polska - Albania, który zostanie rozegrany 29 maja w Szczecinie.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.