Po co ta policja?
14.08.2000 23:59
Lódzki klub przez wiele miesiecy remontowal swój stadion, wylozyl krzeselkami wszystkie trybuny, a mimo to nikt nie powinien czuc sie na nim bezpiecznie. Gdy tylko 1000 – osobowa grupa warszawskich kibiców pojawila sie w swoim sektorze, od razu ze wszystkich stron byla bombardowana kamieniami, ceglówkami itd., Wypada sie zastanowic, czy fani Widzewa wniesli je na stadion (gdzie jest ochrona?), czy tez znalezli je pod nogami (kto dopuscil ten obiekt do rozgrywek?). Oczywiscie kibice Legii z czasem zaczeli rewanzowac sie tym samym, wiec wojna na kamienie trwala bardzo dlugo. Po obu stronach nie brakowalo rannych.
na oddzielna uwage zasluguje postawa lódzkiej policji. W zasadzie przez kilkadziesiat minut przygladala sie „zabawie” kibiców Widzewa i mozna bylo odniesc wrazenie, ze... jest z nimi w komitywie! Stróze prawa nic nie robili aby przerwac zamieszki. Stali sobie obok fanów Widzewa, którzy przechodzili miedzy nimi i na oczach mundurowych ciskali kamieniami. Czasami mozna bylo zobaczyc, jak kibice ubrani w czerwono – bialo – czerwone kominiarki dyskutowali z policjantami, a nastepnie wracali po kolejne kamienie. Dopiero w drugiej polowie policja wpadla na pomysl, aby odsunac fanów Widzewa na kilkadziesiat metrów.
Pózniej policjanci mieli wyjatkowy ubaw regularnie wpuszczajac do sektora kibiców Legii gaz lzawiacy. Nie dzialo sie nic, ale raz na trzy minuty jakis policjant – sadysta trul kibiców z Warszawy. [zródlo: PS]
na oddzielna uwage zasluguje postawa lódzkiej policji. W zasadzie przez kilkadziesiat minut przygladala sie „zabawie” kibiców Widzewa i mozna bylo odniesc wrazenie, ze... jest z nimi w komitywie! Stróze prawa nic nie robili aby przerwac zamieszki. Stali sobie obok fanów Widzewa, którzy przechodzili miedzy nimi i na oczach mundurowych ciskali kamieniami. Czasami mozna bylo zobaczyc, jak kibice ubrani w czerwono – bialo – czerwone kominiarki dyskutowali z policjantami, a nastepnie wracali po kolejne kamienie. Dopiero w drugiej polowie policja wpadla na pomysl, aby odsunac fanów Widzewa na kilkadziesiat metrów.
Pózniej policjanci mieli wyjatkowy ubaw regularnie wpuszczajac do sektora kibiców Legii gaz lzawiacy. Nie dzialo sie nic, ale raz na trzy minuty jakis policjant – sadysta trul kibiców z Warszawy. [zródlo: PS]
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.