Domyślne zdjęcie Legia.Net

Po Euro nasi piłkarze mogą być krezusami

Mariusz Ostrowski

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

15.04.2008 12:35

(akt. 20.12.2018 18:12)

Wszystko jest już starannie zaplanowane. Polscy piłkarze za udział w finałach mistrzostw Europy mogą zarobić nawet 6,2 miliona euro do podziału na cały zespół. Jedno zwycięstwo w grupie jest wycenione na 400 tysięcy euro. Polscy piłkarze dostaną 40 procent z tego, co na konto Polskiego Związku Piłki Nożnej za udział w mistrzostwach Europy przeleje UEFA. "To bardzo dobry procent. PZPN oddaje lwią część swoich dochodów. Aż się dziwię, że prezes <b>Michał Listkiewicz</b> poszedł na takie ustępstwa. Widocznie w czasie negocjacji był w bardzo dobrym humorze" - śmieje się w rozmowie z jeden z członków zarządu PZPN.
Już za sam awans do mistrzostw Europy polska federacja zainkasowała 6,5 mln euro. Polscy piłkarze z tej sumy dostali ok 1,5 mln dolarów (ok. 1 mln euro). Oznacza to ok. 15 proc. kwoty wypłaconej z UEFA. Podział zysków na mistrzostwach Europy będzie znacznie korzystniejszy dla piłkarzy Leo Beenhakkera. Za każdy wygrany mecz w fazie grupowej UEFA płaci 1 mln euro, a za remis pół miliona. Do kieszeni piłkarzy trafi więc - odpowiednio 400 tys. (średnio 17,3 tys. na głowę) i 200 tys. (ok. 8,65 tys. euro dla każdego zawodnika). W sumie PZPN może zarobić 15,5 mln euro, ale biało-czerwoni musieliby zdobyć tytuł i po drodze wygrać wszystkie mecze.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.