Po meczu powiedzieli...
09.07.2008 00:54
Legia zremisowała z FC Luzern 1:1. Wśród pomeczowych wypowiedzi najbardziej zaskakujące było oświadczenie <b>Aco Vukovicia</b>: - Tak, zrezygnowałem z funkcji kapitana zespołu i jest to moja decyzja. Poinformowałem dziś trenera, że rezygnuję z tej funkcji. Podchodziłem do niej bardzo poważnie. Nie mnie oceniać, jak to wyglądało, natomiast uznałem, że będzie uczciwiej wobec drużyny i wobec wszystkich jeśli zrezygnuję z opaski. Jest takie serbskie przysłowie: są ludzie dbający o własne tyłki i dbający o własną twarz. Dążę do tego, by być człowiekiem dbającym o własną twarz.
Trener Jan Urban po meczu powiedział: - Vuković ma prawo do tego. Taką podjął decyzję. Może ma inne plany na przyszłość? Ja tą decyzję szanuję. Vuko nadal ma z nami kontrakt, dlatego wierzę, że on zrobi wszystko, aby grać - grać jak najlepiej dla Legii. Co zrobi później to już jest jego decyzja, a my na pewno ją uszanujemy. Trudno mi powiedzieć, czy jest zły, o co, i do kogo ma pretensje. To, że on chce odejść i dlaczego - na pewno ma swoje powody i nie pytajcie się mnie o to. Gdy z nim dzisiaj rozmawiałem powiedział, że myśli o odejściu, dlatego nie widzi możliwości pełnienia tej funkcji. Nie wiemy nic o Grzelaku. Pojechał teraz do szpitala na prześwietlenie i po powrocie będziemy wiedzieć więcej.
- Jestem trochę zły, bo dostałem zmianę której nie powinienem dostać. Miałem małe nieporozumienie ze "Smołą". Przy wrzucie piłki z autu pokazałem mu taki specyficzny ruch rękoma, by szybciej wprowadzał piłkę do gry, ale on nie zrozumiał i powiedział trenerowi, że proszę o zmianę. Przy bramce można powiedzieć, że zawaliłem. Miałem już piłkę na głowie, ale chłopak mnie popchnął i na moment straciłem nad nią kontrolę. I tak jakoś to głupio wyszło. Ogólnie mecz był chyba niezły w naszym wykonaniu. Dobrze żeśmy grali piłką, szczególnie w drugiej połowie. W pierwszej też momentami dobrze. Zremisowaliśmy i to jest ważne - nie liczy się sam wynik, ale gra. Z Choto zawsze gra mi się bardzo dobrze, ale Pance też jest dobrym obrońcą. Ja jako młody zawodnik mam się od kogo uczyć - tymi słowy podsumował mecz Błażej Augustyn.
- Szkoda, że nie wygraliśmy. Mieliśmy ku temu sytuacje, sam miałem dwie. Zabrakło trochę koncentracji i trochę sprytu. W pierwszej połowie zamiast na siłę, mogłem strzelać pasówką w długi róg. W drugiej zlekceważyłem piłkę, bo była aż za łatwa. Uderzyłem ją z pięć metrów nad bramką, o ile nie więcej. Czy było ostro? Mecz nie był taki do końca towarzyski. Niedługo gramy w Pucharze UEFA i nie wiem jak drużyna przeciwna, ale my graliśmy na poważnie i chcieliśmy to wygrać. Ułożyło się tak, że mamy remis, jednak mamy nadzieję, że jeszcze w czwartek wygramy. Nowy kapitan? Ja nim na pewno nie zostanę, ale to koledzy z drużyny będą go wybierać. Na pewno będzie to któryś ze starszych zawodników, który jest tu dłużej - podsumował Marcin Smoliński.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.