Paweł Wszołek
fot. Marcin Szymczyk

Pogoń – Legia Warszawa: Gra o lidera i wygraną w Szczecinie po latach!

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

27.09.2023 09:10

(akt. 27.09.2023 12:05)

Legioniści, będący po bardzo udanym poprzednim tygodniu, chcą pójść za ciosem i zostać liderem PKO Ekstraklasy. Dokonają tego, jeśli wygrają na wyjeździe z Pogonią Szczecin, która ostatnio zwyciężyła 5:1 Cracovię. Zaległy mecz 6. kolejki ligowej już w środę, 27 września (godz. 20:00). Transmisja w CANAL+ SPORT, my zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej na żywo.

Miniony tydzień okazał się bardzo udany w wykonaniu Legii w Warszawie, gdzie w czwartek pokonała 3:2 Aston Villę na początek fazy grupowej Ligi Konferencji Europy, a trzy dni później wygrała rzutem na taśmę z Górnikiem Zabrze (2:1) w klasyku 9. kolejki ekstraklasy. – Po wspaniałym występie z Anglikami, w niedzielę musieliśmy się nieco nacierpieć. Nie poddaliśmy się, walczyliśmy do końca – mówił trener stołecznej drużyny, Kosta Runjaić. Wicemistrzowie Polski wyszli na prowadzenie po golu Tomasa Pekharta, rywale wyrównali za sprawą Sebastiana Musiolika, a bohaterem "Wojskowych" został Igor Strzałek, który zdobył decydującą bramkę w doliczonym czasie. Młodzieżowiec wpadł w szał radości, świętował wspólnie z zespołem i kibicami, którzy w obecnym sezonie doprowadzili do wyprzedania biletów w aż 7 z 9 meczów przy Łazienkowskiej.

Legioniści, zajmujący 2. miejsce w PKO Ekstraklasie z dorobkiem 17 punktów (7 meczów; 5 zwycięstw, 2 remisy) i stratą 2 "oczek" do Śląska Wrocław (9 spotkań; 6 wygranych, 1 remis, 2 porażki), postarają się o to, by podtrzymać dobrą passę. Nie będzie to proste, gdyż przed nimi niezwykle wymagający okres, w którym trzykrotnie wystąpią na wyjazdach – najpierw z Pogonią Szczecin, potem z Jagiellonią Białystok (liga) i AZ Alkmaar (2. kolejka fazy grupowej LKE).

Stołeczna drużyna zacznie walkę na wyjazdach z bardzo niewygodnym rywalem, który nie leży jej od dawna. Świadczy o tym fakt, że Legia wygrała raptem 1 z 10 ostatnich spotkań z "Portowcami". Niekorzystnie wygląda też bilans występów w Szczecinie, gdzie "Wojskowi" mają serię 5 gier bez zwycięstwa (4 porażki, 1 remis). Ostatni raz pokonali na wyjeździe Pogoń w listopadzie 2017 roku – od tego momentu minęło więc już blisko 6 lat!

Trener Runjaić doskonale zna Pogoń (prowadził ją w latach 2017–2022), którą zastał drewnianą, a zostawił murowaną. Gdy podpisał kontrakt z "Portowcami", zajmowali oni ostatnie miejsce w ekstraklasie. Niemiec przyczynił się do tego, że jego ówczesny zespół wydostał się ze strefy spadkowej, zapewnił sobie utrzymanie, by potem wykonać kolejne kroki. W sezonie 2018/19 uplasował się na 7. miejscu, w następnym na 6., a w 2021 i 2022 roku zdobył brązowe medale mistrzostw Polski, choć apetyty były trochę większe. Drużyna ze Szczecina miała szanse nawet na dwa tytuły, zwłaszcza w ub.r., lecz wykładała się w końcówce rozgrywek i ostatecznie dwa razy wskakiwała na najniższy stopień podium.

Runjaić miał patent na Legię jako trener Pogoni, potrafił uprzykrzyć jej życie, lecz odkąd pracuje w stolicy, nie zdołał jeszcze pokonać byłego klubu. W październiku ub.r. wicemistrzowie kraju na własne życzenie zremisowali u siebie 1:1 z "Portowcami". Warszawiacy wyszli na prowadzenie po bramce Filipa Mladenovicia, tuż przed przerwą nie wykorzystali rzutu karnego (Carlitos), a goście wyrównali kilka chwil po zmianie stron, po rzucie rożnym i główkowaniu Jakuba Bartkowskiego. W maju 2023 roku, pięć dni po zdobyciu Pucharu Polski, zespół z Łazienkowskiej przegrał 1:2 w Szczecinie. Jedynego gola w barwach "Wojskowych", na 1:1, strzelił Maciej Rosołek, któremu asystował Maik Nawrocki.

Jak może wyglądać podstawowy skład Legii na najbliższe spotkanie? W bramce stanie Kacper Tobiasz. Trójosobowy blok defensywny stworzą Radovan Pankov, Artur Jędrzejczyk i Yuri Ribeiro. Wahadła zajmą Paweł Wszołek oraz Patryk Kun. W środku pola należy się spodziewać zawodników z rocznika 1999, czyli Bartosza Slisza i Juergena Elitima. Na "dziesiątkach" zagrają Josue oraz Ernest Muci, przed nimi będzie Pekhart.

Zabraknie Rafała Augustyniaka (kłopot z mięśniem dwugłowym), Ramila Mustafajewa (zerwanie więzadła krzyżowego przedniego i uszkodzenie dwóch łąkotek), Bartosza Kapustki (rehabilitacja po operowanym wcześniej kolanie) i Filipa Rejczyka (przeciążenie ścięgna Achillesa).

Plan jest taki, byśmy strzelili o jednego gola więcej. Legia wygląda bardzo dobrze w defensywie i ataku, ale jesteśmy w stanie stawić jej czoła. Gdyby do spotkania ze stołecznym zespołem doszło trzy tygodnie temu, to być może nie bylibyśmy gotowi, lecz w obecnej sytuacji czujemy się znacznie lepiej – mówił trener Pogoni Szczecin, Jens Gustafsson, który nie skorzysta w środę z Marcela Wędrychowskiego i Wojciecha Lisowskiego.

Pogoń zajmuje 8. miejsce w tabeli z dorobkiem 12 punktów (4 zwycięstwa, 4 porażki). Szczecinianie zaczęli rozgrywki ekstraklasy od wygranych z Wartą Poznań (1:0) i Widzewem Łódź (2:1), potem ponieśli 4 porażki z rzędu (po 0:2 ze Śląskiem Wrocław oraz Radomiakiem Radom, po 0:1 z ŁKS-em i Zagłębiem Lubin), a do rywalizacji z Legią przystąpią po pokonaniu Korony Kielce (3:1) oraz Cracovii (5:1). W tzw. międzyczasie walczyli w kwalifikacjach do Ligi Konferencji Europy. W 2. rundzie el. ograli Linfield FC (5:2, 3:2), w kolejnej ulegli KAA Gent (0:5, 2:1).

Bardzo podbudowały nas dwa ostatnie mecze, zwłaszcza z Cracovią. Najważniejsze jest to, byśmy w siebie wierzyli. Legia to doskonały zespół, świetnie prezentujący się na boisku – mógłbym powiedzieć, że drużyna kompletna. Musimy dać z siebie wszystko w każdym elemencie, zarówno w ataku, obronie, jak i fazach przejściowych – opowiadał Gustafsson.

Latem "Portowcy" pozyskali czterech obcokrajowców. Do Pogoni przenieśli się Joao Gamboa (GD Estoril-Praia), Efthymis Koulouris (LASK), Valentin Cojocaru (Oud-Heverlee Leuven) oraz Fredrik Ulvestad (Sivasspor Kulubu). Szczecin opuścili m.in. Pontus Almqvist (US Lecce), Kostas Triantafyllopoulos (Górnik Zabrze), Damian Dąbrowski (Zagłębie Lubin), Sebastian Kowalczyk (Houston Dynamo), Mateusz Łęgowski (US Salernitana 1919) i byli piłkarze Legii, czyli Michał Kucharczyk (Paxtakor Toshkent; Uzbekistan) oraz Kacper Kostorz, który wiosną występował na wypożyczeniu w Koronie Kielce, a niedawno tymczasowo przeszedł do holenderskiego FC Den Bosch (opcja wykupu).

W kadrze Pogoni jest trzech zawodników z przeszłością przy Łazienkowskiej. Mowa o Pawle Stolarskim (44 mecze, 2 gole, 2 mistrzostwa kraju), Kamilu Grosickim (14 spotkań, 1 bramka, Puchar Polski) oraz Lisowskim, który występował w barwach "Wojskowych" w Młodej Ekstraklasie.

Legioniści rywalizowali z Pogonią 118 razy. Zwyciężyli 71-krotnie, 25 spotkań zremisowali, a 22 przegrali. Zdobyli 229 bramek, stracili 110. – Myślę, że mecz będzie dość otwarty. Oba zespoły lepiej czują się w ataku, mają klasowych zawodników, zwłaszcza w ofensywie. O zwycięstwie może przesądzić to, jak dobrze będziemy rozgrywali piłkę. To pierwsza, najważniejsza rzecz, ale nie jedyna. Musimy być solidni w każdym elemencie. Trzeba też pamiętać o naszej mentalności – dodał Gustafsson.

Zaległy mecz 6. kolejki PKO Ekstraklasy, który poprowadzi Tomasz Musiał, już w środę, 27 września (godz. 20:00), w Szczecinie. Transmisja w CANAL+ SPORT. Redakcja Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo, a po zakończeniu gry zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.

Przypuszczalne składy:

Pogoń: Cojocaru – Wahlqvist, Zech, Malec, Koutris – Biczachczjan, Ulvestad, Kurzawa, Gorgon, Grosicki – Koulouris

Legia: Tobiasz – Pankov, Jędrzejczyk, Ribeiro – Wszołek, Slisz, Elitim, Kun – Josue, Pekhart, Muci

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (76)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.