Polska - Rosja 1:1

fot. Piotr Kucza / FotoPyK

W pierwszym meczu towarzyskim przed mistrzostwami Europy Polska zagrała we Wrocławiu z Rosją. W składzie biało-czerwonych zabrakło Roberta Lewandowskiego. - Robert miał trudny sezon, a także kontuzję, na szczęście niezbyt poważną. Biorąc to pod uwagę, jak również uwzględniając jego prośbę, zaplanowaliśmy, że nie będzie go w wyjściowej jedenastce – mówił na konferencji selekcjoner Paulo Sousa. Poprzedni mecz z Rosją w 2012 roku zakończył się remisem 1:1. Bramkę dla biało-czerwonych zdobył wtedy Jakub Błaszczykowski.

Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla Polski. Mateusz Klich perfekcyjnie wrzucił piłkę w pole karne do Bartosza Frankowskiego, zawodnik Chicago Fire odegrał do nabiegającego Jakuba Świerczoka, który z zimną krwią wykończył akcję. Biało-czerwoni starali się szybko rozgrywać piłkę i szukali podań między obrońców do Świerczoka i Karola Świderskiego. Pierwsza groźna sytuacja Rosjan zakończyła się na nasze nieszczęście bramką. Aleksandr Gołowin dośrodkował w pole karne do Wiaczesława Karawajewa, który uciekł spod krycia Tymoteuszowi Puchaczowi i pokonał Łukasza Fabiańskiego. W 26. minucie piłkarze Sousy stworzyli sobie dobrą okazję z kontrataku, którą finalnie strzałem nad bramką zakończył Klich. Kilka minut później piękną bramkę zza pola karnego mógl zdobyć Świerczok, jednak piłka trafiła w poprzeczkę. Od momentu strzelenia gola piłkarze Stanisława Czerczesowa (byłego trenera Legii) zaczęli odważniej atakować. Rosjanie częściej utrzymywali się przy piłce i stwarzali duże zagrożenie po dośrodkowaniach z bocznych stref boiska. W końcówce pierwszej połowy udało nam się stworzyć dobrą akcję. Kamil Piątkowski podał na lewą stronę do Klicha, piłkarz Leeds dośrodkował wprost na głowę Świderskiego, jednak 24-latek uderzył prosto w ręce Antona Szunina. Po pierwszych 45 minutach było 1:1. Żadna z drużyn nie zaznaczyła wyraźnie swojej przewagi, choć nieco lepiej prezentowali się piłkarze Sbornej.

Na początku drugiej połowy dobrą szansę na strzelenie gola miał Świderski, ale niestety nie sięgnął piłki. Niewykorzystana sytuacja mogła dość szybo się zemścić. Artem Dziuba biegł już na wprost naszej bramki, w porę doskoczyli do niego obrońcy i napastnik wycofał piłkę do Gołowina, który uderzył nad bramką Fabiańskiego. W kolejnych minutach żadna z drużyn nie stworzyła sobie dobrej okazji do zdobycia bramki. Było sporo walki i fauli po obu stronach. Akcje ofensywne Polaków próbował napędząć wprowadzony w 56. minucie na boisko Kamil Jóźwiak, lecz w pobliżu pola karnego brakowało biało-czerwonym dokładności. Obraz gry nie zmienił się również w końcówce spotkania. Po wyrównanym meczu Polacy zremisowali z Rosją 1:1. Ostatni mecz towarzyski przed mistrzostwami Europy Polacy zagrają 8 czerwca. Rywalem biało-czerwonych będzie Islandia.

Polska - Rosja 1:1 (1:1)

Świerczok (4. min.) - Karawajew (21. min.)

Polska: Fabiański - Kędziora (56' Bereszyński), Helik, Piątkowski (56' Bednarek) - Frankowski (80' Linetty), Krychowiak, Klich (70' Kozłowski), Puchacz - Kownacki (56' Jóźwiak), Świderski (67' Moder), Świerczok.

Rosja: Szunin (63' Safonow) - Karawajew, Siemionow (46' Diwiejew), Dżykija, Kudriaszow - Miranczuk (63' Żemaletdinow), Zobnin, Ozdojew (57' Muchin), Kuziajew (67' Żirkow), Gołowin - Dziuba (67' Zabołotny).