Pomeczowe opinie legionistów

Michał Żewłakow - Jestem niezadowolony z wyniku jak i z błędu jaki popelniłem przy pierwszej bramce. Jestem wściekły na siebie za to. Byłem źle ustawiony. Piłka była zagrana idealnie i strzeliłbym samobója, gdybym zdecydował się na interwencję. Myslałem, że ten mecz bedzie takim na przełamanie, nic nie wskazywało na to, że będzie tak trudno. A doszło do sytuacji, że Austriacy prowadzili dwoma bramkami. To kolejny mecz gdzie rywal oddaje dwa celne strzały i strzela dwa gole. Rzeczywiście w osłabieniu graliśmy lepiej ale nie takie wypadki powinny powodować naszą lepszą grę. Gdybyśmy nie strzelili bramki na 2:1 byłoby cieżko. Przed rokiem nie mieliśmy problemów z obroną, a teraz to nasz największy kłopot.

Miroslav Radović - Zagraliśmy słabo i nie ma co tego ukrywać, szczególnie kiepsko wyglądało to w pierwszej połowie. Na początku drugiej części gry było jeszcze gorzej, dopiero jak Kuba Wawrzyniak zobaczył czerwoną kartkę to jakos sie obudziliśmy, zmobilizowaliśmy. Dzieki bramce Danijela Ljuboi jesteśmy dalej w grze i mamy szanse na awans. Stać nas na to ale musimy być skoncentrowani i stzrelać wiecej goli. Nie wiem czy karny był czy też nie. Sędzia zdecydował o jedenastce i teraz nie ma co tego rozbierać na czynniki pierwsze. I tak tego nie zmienimy, poza tym nie ma co szukać tanich usprawiedliwień dla końcowego wyniku. Musimy grać lepiej, bo jak gramy jak dzis to dostajemy taką nauczkę jak w Ried. Niby byliśmy lepsi na papierze, ale na boisku nie było tego widać. Musimy popracować nad koncentracją i grą ofensywną. Jeśli to poprawimy to jestem dobrej myśli.